Warszawska restauracja nie wpuściła niewidomego. Bo miał psa przewodnika
Sebastian Grzywacz udał się do warszawskiej restauracji Blue Cactus razem ze swoim psem przewodnikiem. Obsługa lokalu nie wpuściła go do środka - przez psa. Prawo od 2007 r. nie zabrania niewidomym wejścia do restauracji czy sklepów z psem przewodnikiem.
k.....o z- #
- #
- 185
Komentarze (185)
najlepsze
potem restauracja w oświadczeniu pisze:
Komentarz usunięty przez moderatora
Wiele razy widywalem niewidomych z psami w lokalach i ani razu nie widzialem nikogo, komu sprawialoby to problem. Wrecz przeciwnie: garna sie do nich dzieciaki, a i opinia o takiej knajpce jest o niebo lepsza, bo ma bardziej ludzka twarz.