Gigantyczny szerszeń japoński (Vespa mandarinia japonica)
Rozpiętość skrzydeł tego szerszenia wynosi 6 cm, a długość ciała osobników dorosłych to 4 cm. Japońska nazwa tego (niegdyś czczonego) owada brzmi Oo-Suzumebachi i oznacza dosłownie "dużą osę-strzałę
Pierdyliard z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 89
Komentarze (89)
najlepsze
Szerszeń ten jest w stanie dziennie przebyć dystans nawet do 100km, lecąc z prędkością 40 km/h
Pewnie myślisz teraz, że dasz radę mu uciec? Nie licz na to. Szerszenie te potrafią przelecieć ok. 80 km dziennie.
Długi na 5 cm, przy 7.6cm rozpiętości skrzydeł, nie ma zbyt wiele owadów której wejdą mu w drogę.
Chyba powinno być "kilka z nich". Dziwne, że wrzucasz taki tekst nie przeczytawszy go. Szkoda, że autor się nie podpisał.
@jedzgruszki:
Japońskie to prędzej telefon by zwinęły
Jak miałem 7lat, na działce obok domu była duża kupa gruzu i tam zagnieździły się szerszenie. A, że byłem mały i głupi to z bratem często tam chodziliśmy "odkrywać nowe tereny" i pewnego razu wyleciało kilka większych osobników z tego gruzu i jeden mnie użądlił... Później nie pamiętam co się działo, ale karetką nieprzytomnego zabrali mnie do szpitala i leżałem tam 24h na obserwacji. Nie wiem
Masz szczęście że nie cyganie
Za przeproszeniem, gówno prawda.
Suzumebachi (雀蜂) to wyraz składający się z dwóch członów Suzume (雀) i Hachi (蜂), oznaczających kolejno wróbla i osę. Najprościej tłumacząc, osa wielkości wróbla.
No chyba, że strzała wyszła jak się kopiowało z tłumaczenia angielskiego "Sparrow" i wkleiło "arrow". ( ͡° ͜ʖ ͡°)
To skąd pobiera aminokwasy?
U mojej babci zagnieździły się skurkobańce i trzeba było je w końcu wykurzyć. Rodzinka je ignorowała, aż do momentu gdzie ich gniazdo osiągnęło całkiem pokaźne rozmiary. Z tego co mi mówiono potrzeba było 3 ludzi żeby je wynieść. W tym wszystkim jednak najciekawszy jest sposób w jaki się ich pozbyto. Otóż najpierw je otruto jakimś pestycydem, następnie wykopano dość potężny dół i na końcu, uwaga, zabetonowano! W sumie to do
Ja miałem na strychu gniazdo i w zimie jak skurczybyki spały wynieśliśmy je na pole i do ogniska. Żaden nie wyleciał, wszystkie smacznie spały jak się paliły.
Komentarz usunięty przez moderatora
Posiedzieć 5 minut nad korektą to jak widzę dla niektórych zbyt wiele. Za lenistwo - zakop.
http://www.cracked.com/article_15816_the-5-most-horrifying-bugs-in-world.html