@bezedura: Zazwyczaj się tak jeździ, jak już ma się "stały" team i każdy ogarnia i zna trasę. Tutaj zrobili podstawowy błąd, nie znali trasy, jechali na spontana i tak wyszło ;)
@bezedura: ja mam tak samo, jak jedziemy ekipą, to najchętniej jechałbym ostatni, żeby w razie czego nikt sie na mnie nie wpieprzył i przeze mnie niczego sobie nie zrobił :P
@mini_on: Nie powiedziane. Miałem podobny przypadek, wysokość bardzo podobna tylko mniejsza prędkość i zwykły rower górski, wpadłem w pokrzywy i na szczęście nic się szczególnego nie stało.
hehe wypas ja sobie w ten sposob polamalem obydwie nogi i miednice, jak co pozniej moge dac fotki ze szpitala :D, pol robu lezalem w lozku , kosci mi mi postrecali a w kolanie mam srube
Komentarze (39)
najlepsze
ale za to humoru nie starcilem