Normalnie też bym oddał, ale żeby nie być takim przeciętniakiem uznałem że jak teraz znajdę to zostawię sobie. Trzeba być wyjątkowym i łamać konwenanse
[Cool story] Kiedyś stałem obok kolesia, któremu wypadło 2 złote gdy wyciągał telefon z kieszeni. Oczywiście tego nie zauważył, bo spadło za niego. Mogłem podnieść i zabrać, ale mu o tym powiedziałem [/cool story]
@eragonn14: [Cool story] Kiedyś na dworcu pks zgubiłem moje jedyne pieniądze na bilet do domu - 5 zł. Dosłownie po chwili usłyszałem przez megafon że ktoś je chce oddać. Niestety na miejscu okazało się że przede mną pojawiły się 4 osoby i dostałem tylko złotówkę. Musiałem zostać na noc na dworcu. :< [/cool story]
@Herm1t: [Cool story] Kiedyś na dworcu pks znalazłem 5zł leżące koło ławki. W promieniu 30m nikogo nie było, więc chcąc dostać się na główną wykopu, poszedłem do informacji z prośbą o spytanie przez megafon czy ktoś nie zgubił 5 złotych. Zgłosiło się pięć osób i musiałem każdemu dać po złotówce. [/cool story]
ciekawy jestem genezy tego przecinka w opisie. gdyby go nie było - brzmiałoby to że w gdańsku też są szlachetni ludzie. to jest jakieś powszechne przekonanie o tym, że w gdańsku ludzie to #!$%@?? że jest to dziwne? no ale ten przecinek jest - i o co w nim właściwie chodzi?
Komentarze (40)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
@jarudzik: 5 zł. Gość jest mocno w plecy, ale czego to się nie robi by wskoczyć (w tym wypadku wjechać) na główną.
Normalnie też bym oddał, ale żeby nie być takim przeciętniakiem uznałem że jak teraz znajdę to zostawię sobie. Trzeba być wyjątkowym i łamać konwenanse
@sienas: Serio? Ja bym nie oddał. Poszedł bym na odwyk albo dał Palikotowi (strach pomyśleć jak by się odwdzięczył)