Narzeczona ma psa. Mieszaniec dobermana z rotwajlerem, ogólnie duży i całkiem masywny, lecz niezwykle łagodny i przytulaśny. Zna mnie i chyba nawet lubi. Kiedyś dla zabawy wziąłem przy nim narzeczoną na ręce. Bidak się zestresował i dawał mi do zrozumienia, że źle postępuję - podszczypywał mnie za ręce i nogi. Robił to bardzo delikatnie. Miałem potem siniaki o powierzchni gofra, każden jeden, a goiły się długo mieniąc się przy tym kolorami tęczy.
Hmm, mam małe wątpliwości, czy ten pies konkretnie na tym filmie robi to dla obrony dziewczynki. Chodziłam z moim owczarkiem niemieckim, Jokerem, na tego typu szkolenie i podczas ćwiczeń z pozorantem, jego ulubioną rozrywką było chwytanie za ten właśnie rękaw i obracanie się w kółko w powietrzu. Nie robił tego z agresji/chęci obrony, on po prostu uwielbiał za to łapać. Gdy ćwiczyliśmy tego typu scenki, Joker po prostu na hasło łapał za
@Lymha: mój pies, skarlały bokser mieszaniec w typie rasy (taki do kolan) - na co dzień straszna przylepa, "wszyscy ludzie to moi przyjaciele" itd. Ale pewnego razu moja mama spacerowała sama z psem nad morzem przed godziną 8 rano, i nagle patrzy, a przed wyjściem z plaży siedzi jakiś facet. Na plaży nikogo nie ma, tylko ona, pies i ten gość. Mama przestraszyła się nie na żarty, jakby zaczęła krzyczeć to
Miałem ja może ze 20 lat temu psa. Jakaś mieszanka, siódma woda po kisielu po jakimś owczarku. Ja psa bardzo słabo pamiętam bo miałem za jego kadencji może tak ze 6 lat ale rodzice opowiedzieli mi, że pies podobno był mocno do mnie przywiązany i jeśli biegałem sobie po podwórku to pies zaraz za mną i nie odstępował na krok. A że wychowywałem się na wsi to po podwórku biegałem nie tylko
@echelon_: Indory to są prawdziwe potwory. Też mnie kiedyś taki sk@%#ysyn matki natury zaatakował. Przy tym to atakujący pies wygląda śmiesznie. A ten cały się napina, stroszy pióra, wydaję odgłosy bojowe (trzepot tych jego piór + GO GO GO GO) i bardzo szybko biega. Zdecydowanie nie polecam indora jako zwierzątko do mieszkania w bloku.
Komentarze (226)
najlepsze
Znalazca: Dziewczynko, zgubiłaś parasolkę! idzie podać
Dziewczynka: Dzię....
Owczarek: wahragrarrrgrabl!
Znalazca: Aaaaaaaaaaaa, moja ręka!
Dziewczynka: Aaaaaa!
Owczarek: wahragrarrrgrabl!
Psy>koty
źródło: comment_Wp20GviJAcVqZCftKFm7dSyabPRIuoGD.jpg
Pobierzźródło: comment_rrm1JiZ2iMuXfCS6q4eK7xTvQc3FcPI7.jpg
Pobierzpewnie czelabiński