Gościu jeszcze pod wpływem narkozy, ledwo wybudzony i już wpierdziela jakiegoś krakersa? W dodatku leżąc, chyba po to żeby się mógł łatwiej zakrztusić jeszcze łatwiej zakrztusić...
@nocnica: minus pewnie od osoby która nigdy nie miała do czynienia z narkozą. W moim przypadku wyglądało to tak że, nie mogłem jeszcze jeść ani pić 12h przed i 12h po operacji. Panie pielęgniarki twierdziły że mógł bym wymiotować jak kot.
@Tesseract: byłem w szpitalu niestety parę razy i nigdy nie leżałem na korytarzu.
A poza tym - nie miałem żadnych faz po operacji :( Zamiast tego wykłócałem się z pielęgniarką, że NAPRAWDĘ mogę pójść do toalety, ostatecznie udało się osiągnąć kompromis i kawałek podwiozła mnie na wózku inwalidzkim. Nawet fajnie było, czułem się jak Rzymianin w lektyce. Do tego przekonałem się, że jestem zajebiście odporny na działanie leków przeciwbólowych, bo po
Komentarze (107)
najlepsze
A poza tym - nie miałem żadnych faz po operacji :( Zamiast tego wykłócałem się z pielęgniarką, że NAPRAWDĘ mogę pójść do toalety, ostatecznie udało się osiągnąć kompromis i kawałek podwiozła mnie na wózku inwalidzkim. Nawet fajnie było, czułem się jak Rzymianin w lektyce. Do tego przekonałem się, że jestem zajebiście odporny na działanie leków przeciwbólowych, bo po