W "Kauflandzie" klient groził ochroniarzowi

18-latek groził ochroniarzowi w "Kauflandzie" przy ul. Kilińskiego we Włocławku pozbawieniem życia tylko dlatego, że ten patrzył mu na ręce. Awanturującemu się klientowi grożą 3 lata więzienia.

[d_harry]

w sumie to się nie dziwię, niektórzy "ochroniarze" są mega podnieceni swoją pracą i zachowują się jakby byli Schwarzenegerami i ochraniali Biały Dom, a tak naprawdę są szczurkami tańszymi od prądu. Byłem owym szczurkiem przez niecałe 2 lata (pierwsza praca - łza się w oku kręci :) ), jednak nasz szef zawsze powtarzał m.in. aby inwigilować jak najdyskretniej żeby klienci nie czuli się "osaczeni"

[WhiteWolf]

Dokładnie- przesada. Zastanawia mnie tylko, czy ci ochroniarze są w euforii gdy ktoś im patrzy na ręce. Ciekawe.

Co najgorsze- moja kobieta ma legitymację studencką, elektroniczną, przez którą czasami piszczą bramki. Wstydzi się chodzić na zakupy. Dlaczego? Bo ledwie zapiszczy przylatuje ochroniarz, po wyjaśnieniu wpuszcza ją do sklepu i... i bacznie obserwuje, łazi wszędzie tam gdzie ona. No bez jaj.