Przeczytaj, zanim wybierzesz auto z silnikiem Diesla
Aby kupując diesla zyskać, a nie stracić, trzeba wybrać auto niesprawiające problemów. Na co zwracać uwagę przy zakupie? Których modeli unikać?
marcin0618 z- #
- #
- #
- #
- #
- 307
Aby kupując diesla zyskać, a nie stracić, trzeba wybrać auto niesprawiające problemów. Na co zwracać uwagę przy zakupie? Których modeli unikać?
marcin0618 z
Komentarze (307)
najlepsze
@bbr555: Amen.
Większej głupoty w życiu nie słyszałem. Serio. Znam mnóstwo osób jeżdżących na gazie zwykłymi silnikami i z turbiną i nikt na instalacje nie narzeka. Chociaż wcale nie były zakładane ten najdroższe (chociaż sam je zdecydowanie
@creaf kupując odpowiednio drogą (i dobrą) instalację gazową można zagazować niemal dowolny samochód (z ferrari porsche i innymi bolidami włącznie)
Wszystko zależy od funduszy ale warto więcej wydać, żeby później bezawaryjnie
Kocham wszystkich którzy chociaż raz w życiu powiedzieli 'ale dieslem wychodzi taniej niż na gaz". Ludzie są niesamowici jeśli chodzi o wymyślanie bajek o swoim wyborze. Podaje przykład:
W moim 16to-letnim samochodzie, kiepskiej konstrukcji silnik 1.6 na gazie spala średnio 11l lpg (minimalnie równe 10l) - co daje mi srednio wynik 25zł/100km. Aby pobić ten wynik silnik diesla musi palić średnio 4.6l/100km (czyli przy takiej średniej, czasem powinien minimalnie palić 3.7l(!!!) ) - Kto ma takie osiągi w swoim dieselku? - Paru sie znajdzie (?) i będą triumfować. Bardzo dobrze. I w tym momencie przypominam że ktoś właśnie pobił spalanie poloneza z 97 - ha ha ha. a teraz szybki hint jak to wygląda w toledo 2003 z 1.6 - spalanie średnie 8,5l lpg/100km czyli koszt 19,50zł/100km (minimalnie 7,2 czyli 16.50zł/100km). Aby jeździć taniej, diesel musiałby palić średnio 3,6 litra czyli w porywach minimalnie 2,5l/100km.
To jest sprytnie obmyślone żeby zacząć się sypać zaraz po gwarancji, większość ludzi robi te max 20000 rocznie.
Śmieszniej będzie za kilka lat, jak te wszystkie wyżyłowane samochody trafią na nasz rynek od turka z niemiec. Z przebiegiem 35000km :P
1 - turbosprężarka, to nie wada silnika diesla - obecnie wraz z downsizingiem mamy wysyp benzyn doładowanych. Co więcej - benzyny maja wyższa temperaturę spalin - więc i większe obciążenie termiczne turbiny. Tutaj wolał bym diesla 3.0 z przebiegiem 250 tys. niż banzyne 1.4 z przebiegiem 100 tys. i systemem start-stop.
2 - koło dwumasowe jest również w benzynach... kolejny nietrafiony argument
3
Ekolodzy je zabili ... :(
@ostatni_i_sprawiedliwy: są niedoścignione dla czegokolwiek, oprócz V10 w benzynie :) ... no ewentualnie Su-27 startujący na dopalaczach też brzmi fajnie.
A do benzynki gazik i jeden problem z głowy bo największy koszt to tam
Paliwa z ORLENu i LOTOSu są często nawet wyższej jakości niż te z rafinerii w Niemczech.
Problem jest z małymi stacjami, które sobie chcą tanim kosztem dorobić trochę. Jak zobaczysz w corocznych
- nie gasic od razu silnika po dynamicznej jezdzie (jedziemy 120 kmph, stajemy i gasimy silnik), olej odplywa wtedy z turbiny, ktora po tym kreci sie "na sucho"
- od czasu do czasu, przynajmniej w turbinach ze zmienna geometria lopatek, przeciagnac silnik w calym zakresie obrotow, do odciecia.
-
Aha, no i wskazany rozsadek przy zakupie...
U mnie (fota nizej) to jezdzi od 1000 do 2500. Krecenie wyzej nie ma sensu, bo tam nie mam momentu. Auto juz nie jedzie. Nie znaczy oczywiscie,ze u mnie czerwone pole sie nie pojawia ;) Ale jechac dieslem na 4k to juz bezsens totalny. Mozna - tylko po co?
A z tubo sie mylisz. chodzi wlasnie w glownej mierze