No właśnie, skoro zaraz po narodzeniu jej mózg nie zaczął odwracać od razu obrazu to nie powinna nawet o tym wiedzieć i dostosować się nie mając o tym pojęcia. Coś tu śmierdzi...
Po co ta zabawa jak odpowiednie szkła do okularów zastosować. Dziwne że okuliści o tym nie pomyśleli.
Tego typu szkła były zastosowane w eksperymencie z 19 wieku. Badano jak mózg interpretuje obraz bo w rzeczywistości oczy widzą do góry nogami a mózg to sobie później odwraca odpowiednio. Wyszło że po 3 dniach noszenia takich szkieł mózg dostosował się do nowej sytuacji i zaczął odpowiednio interpretować obraz.
@michalson18: widzę, że na wykopie to są sami eksperci od wszystkiego i wykształceni w każdej dziedzinie, czy to medycyny, czy to ekonomii, czy to innych istotnych rzeczy. jestem pewna, że jej lekarze brali różne opcje pod uwagę i wasze również. dodam tylko, że nie przy każdej wadzie wzroku soczewka pomaga, więc sądzę, że i w tym wypadku po prostu nie miałoby to zastosowania i nie bez powodu ich nie
dodam tylko, że nie przy każdej wadzie wzroku soczewka pomaga
@SScherzo: Ona nie ma wady wzroku tylko problem neurologiczny. Jej mózg nie nauczył się odwracać obrazu. Oko jest tak zbudowane że obraz wysyłany do mózgu jest odwrócony - oko działa tak jak soczewka. W wieku niemowlęcym mózg uczy się dopiero odwracać obraz, dlatego niemowlaki przez pierwsze dni/tygodnie widzą wszystko do góry nogami...
Nasze oczy widzą obraz odwrócony do góry nogami, tak działa ich optyka, dopiero mózg wprowadza korekte i odwraca obraz zebysmy widzieli prawidlowo. U niej ta korekta po prostu nie działa.
"przeprowadzili na niej kilka testów, które wykazały, że pod względem fizycznym z kobietą jest wszystko w porządku" patrząc na fotkę wygląda całkiem całkiem...ciekawe co to za testy ^_^
Komentarze (50)
najlepsze
No właśnie, skoro zaraz po narodzeniu jej mózg nie zaczął odwracać od razu obrazu to nie powinna nawet o tym wiedzieć i dostosować się nie mając o tym pojęcia. Coś tu śmierdzi...
Jednak to by oznaczało że widziała takie A do góry nogami a zapisywała je odwrócona o 180 stopni. Powinna je tak samo zapisać jak je widzi.
Tak jak z kolorami to tylko nazwy może jak widzimy czerwony to druga osoba widzi zielony ale nazywa go czerwonym bo tak się w dzieciństwie nauczyła.
Zastanawiam się czy to nie był news na 1 kwietnia.
Tego typu szkła były zastosowane w eksperymencie z 19 wieku. Badano jak mózg interpretuje obraz bo w rzeczywistości oczy widzą do góry nogami a mózg to sobie później odwraca odpowiednio. Wyszło że po 3 dniach noszenia takich szkieł mózg dostosował się do nowej sytuacji i zaczął odpowiednio interpretować obraz.
Te ze zdjecia są używane na
@michalson18: widzę, że na wykopie to są sami eksperci od wszystkiego i wykształceni w każdej dziedzinie, czy to medycyny, czy to ekonomii, czy to innych istotnych rzeczy. jestem pewna, że jej lekarze brali różne opcje pod uwagę i wasze również. dodam tylko, że nie przy każdej wadzie wzroku soczewka pomaga, więc sądzę, że i w tym wypadku po prostu nie miałoby to zastosowania i nie bez powodu ich nie
@SScherzo: Ona nie ma wady wzroku tylko problem neurologiczny. Jej mózg nie nauczył się odwracać obrazu. Oko jest tak zbudowane że obraz wysyłany do mózgu jest odwrócony - oko działa tak jak soczewka. W wieku niemowlęcym mózg uczy się dopiero odwracać obraz, dlatego niemowlaki przez pierwsze dni/tygodnie widzą wszystko do góry nogami...
4:19 He?