dziadzio pewnie slużył w afryka korps, i jak to "ich ojcowie, ich matki" mieli w zwyczaju, w czasie wojny miał lepkie rąsie. ale jak to napisali w artykule "he suffered a lot during war" to już się nie chwalił z jakiego muzeum zapierdzielił mumie.
@Tichy: Jakby to było z "ich ojcowie, ich matki" , to by się okazało, że nie ukradł a skonfiskował zdziczałym bandom AK grasującym bezkarnie w Kairze...
"W czasach nowożytnych, co zapewne może zadziwić, mumiami interesowali się głównie aptekarze i medycy. Sproszkowane mumie były bowiem powszechnie stosowane jako panaceum (tzw. “proszek mumiowy”) na wiele dolegliwości. W okresie pomiędzy XII a XVII w. sprzedawano je w aptekach a handel nimi rozwinął się szeroko w Egipcie, na Bliskim Wschodzie i dotarł do Europy. Pośrednikami w tym "biznesie" byli Żydzi z Aleksandrii i większych miast północnego Egiptu. Niedobór prawdziwych mumii spowodował rozwinięcie
@raj: Mumii w Egipcie jest od zarąbania (praktycznie każdy pochówek w piasku pustynnym kończy się mumifikacją, dodatkowo dochodził do tego proceder "mumifikowania" niedawno straconych przestępców czy bezdomnych), więc w pewnym momencie były one tak tanie, że używano ich, obok węgla, do napędzania lokomotyw parowych.
Podobno - mit ten jest dość szeroko rozpowszechniony, ale trudno znaleźć jednoznaczne dowody.
Komentarze (25)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
@mnik1: Że co ????
@raj: Mumii w Egipcie jest od zarąbania (praktycznie każdy pochówek w piasku pustynnym kończy się mumifikacją, dodatkowo dochodził do tego proceder "mumifikowania" niedawno straconych przestępców czy bezdomnych), więc w pewnym momencie były one tak tanie, że używano ich, obok węgla, do napędzania lokomotyw parowych.
Podobno - mit ten jest dość szeroko rozpowszechniony, ale trudno znaleźć jednoznaczne dowody.