Jak kogoś denerwują "głupi użytkownicy", to niech się k@?$a nie pcha do helpdeska.
Użytkownik nie ma obowiązku wiedzieć co to jest router, o rodzajach wtyczek nie wspominając i to właśnie od tego jest p!#?@%@ony helpdesk, żeby cierpliwie wytłumaczyć że "ten cienki kabelek to trzeba włożyć do tej drugiej dziurki z tyłu tego czarnego pudełka". I to w taki sposób, żeby klient się nie czuł jak idiota.
Mnie kiedyś w urzędzie kobieta objechała, że jak mogłem nie wiedzieć, że do formularza XYZ dołącza się oświadczenie ZYX i zaświadczenie ZZ. Przecież to oczywiste i dorosły człowiek powinien wiedzieć. Pewnie sobie potem w biurze opowiadały tę historyjkę podobnie jak powyższe opowieści z helpdesku.
Dobra, ale niech nie dzwonią cwaniaczki "co to oni nie są" i się drą japę, bo sami coś p$$%#@#ili. Nikt się nie śmieje z ludzi którzy dzwonią faktycznie po pomoc, bo nie wiedzą co i jak, tylko z ludzi którzy myślą że są uber pro l33t informatycy, a gówno wiedzą i się ośmieszają bo im megabity wyciekają przez luźną wtyczkę
@Horus_WNC: aj gadasz tam.. normalny klient który się nie zna to zadzwoni i mu wytłumaczą grzecznie. to jest normalne. gorzej z pieniaczami którzy Ci krzyczą do słuchawki i rzucają wyzwiskami bo "on płaci" i ma być. detal że nie potrafi zastosować się do prostej instrukcji i podłączyć kompa do "rojtera", nie? (pc do wan, lol)
jak się nie znam na kafelkowaniu i sobie spieprzę robotę w łazience, to nie dzwonię do
@bodzio_pl: bo tak to już jest na informatyce w technikum, sam miałem podobnie. Najlepszy był pierwszy dzień (przedstawianie się i takie tam). Każdy ma powiedzieć, dlaczego wybrała ten kierunek. 30%-40% odpowiada "Bo lubie grać w gry" lub "bo siedze dużo na komputerze" co z tego, że siedzisz dużo na komputerze skoro jest to nk lub fb? Po pierwszym roku większość z tych osób wyleciała bo nie spodziewała się, że będzie to
Ale helpdesk potrafi też czasem k?%$ić. Dzwonię z awarią internetu bo nagle z 2Mbps zrobiło się 0.2Mbps, 5 minut tłumaczę co jest nie tak, podaje statystyki z routera, pingi, speedtesty, wszystko co możliwe było z mojej strony i jaka jest pierwsza rada?
PROSZĘ ZRESTARTOWAĆ MODEM/ROUTER.
albo
NIESTETY NIE MOGĘ PANU POMÓC BO KORZYSTA PAN Z WŁASNEGO ROUTERA, PROSZĘ PODPIĄĆ SIĘ BEZPOŚREDNIO DO NASZEGO GATEWAYA
a podpięcie się bezpośrednio wymaga rozłączenia kabelków i
@rdy: Jak po przejęciu Astera przez UPC zmieniałem operatora z tego pierwszego, na tego drugiego (czyli de facto to była ta sama firma), to mi kabel odcięli przez pomyłkę. Łatwo wykryć coś takiego, bo przecięty kabel bez terminatora oznacza odbijanie sygnału :) Więc zadowolony, że wiem co się stało dzwonię na infolinię, tłumaczę jaka jest sytuacja, tłumaczę że kabel jest przecięty i proszę, żeby przysłali kogoś, kto mnie podłączy. Jaka odpowiedź?
Ludzie się na komputerach nie znają, trudno. Ale pamiętajmy że na słuchawce też nie siedzą geniusze informatyki tylko osoby po kilkugodzinnym szkoleniu lub co najwyżej studenci informatyki. Ktoś kto jest w miarę obyty z komputerami będzie miał odwrotną sytuację dzwoniąc na infolinię. Mnie np. Netia zawsze pytała czy mi się palą lampki na routerze mimo że zaczynałem od poinformowania ich co konkretnie w panelu administracyjnym jest napisane. A że router nie ma
@plushy: Celna uwaga. Najgorsze jest jednak w tym wszystkim to, że im mniejszą ktoś ma wiedzę na dany temat, tym bardziej się wywyższa nad tymi, którzy nie wiedzą o danym temacie nic. Taki student po 5godzinnym szkoleniu będzie jeździł po klientach jak po burej suce, podczas gdy przeciętny informatyk zazwyczaj spokojnie, cierpliwie i umiejętnie wszystko wytłumaczy (albo stwierdzi, że nie ma czasu, ale to inna kwestia).
@ChceBycCzerwonyNieBordowy: Ja myślę, że to jest też związane z tym, że jest taka prawidłowość, że jeżeli do zrozumienia jakiegoś zagadnienia potrzebna jest wiedza załóżmy umownie na jakimś poziomie X, to do klarownego wytłumaczenia tego zagadnienia komuś, kto sie kompletnie na tym nie zna, jest potrzebna wiedza znacznie większa, dajmy na to 3X albo 5X. Więc jeżeli taki doktorant miał np. wiedzę na takim poziomie, że sam rozumiał dane zagadnienie, ale nie
Słabe, z dupy i pisane przez zwykłego chama któremu się wydaje że jest bogiem sieci. W końcu pracuje jako operator helpdesku (to prawie jak Mitnick, Dotcom, Szwarc, Snowden, Satoshi, Wozniak i Neo w jednym!) w dużej firmie telekomunikacyjnej i może rozłączyć albo obrazić dziadków którzy o działaniu sieci wiedzą mniej niż on!
@silent_digger: wrzuciłeś fragment, niemalże identyczny (Mozarella Forex, sytem Google, abonamentów też pamiętam...). Myślałem, że to Twoje, a to copypasta ;/
Komentarze (147)
najlepsze
Użytkownik nie ma obowiązku wiedzieć co to jest router, o rodzajach wtyczek nie wspominając i to właśnie od tego jest p!#?@%@ony helpdesk, żeby cierpliwie wytłumaczyć że "ten cienki kabelek to trzeba włożyć do tej drugiej dziurki z tyłu tego czarnego pudełka". I to w taki sposób, żeby klient się nie czuł jak idiota.
Zapewniam, że sam mam wystarczającą wiedzę
Masz pełną rację.
Mnie kiedyś w urzędzie kobieta objechała, że jak mogłem nie wiedzieć, że do formularza XYZ dołącza się oświadczenie ZYX i zaświadczenie ZZ. Przecież to oczywiste i dorosły człowiek powinien wiedzieć. Pewnie sobie potem w biurze opowiadały tę historyjkę podobnie jak powyższe opowieści z helpdesku.
Dobra, ale niech nie dzwonią cwaniaczki "co to oni nie są" i się drą japę, bo sami coś p$$%#@#ili. Nikt się nie śmieje z ludzi którzy dzwonią faktycznie po pomoc, bo nie wiedzą co i jak, tylko z ludzi którzy myślą że są uber pro l33t informatycy, a gówno wiedzą i się ośmieszają bo im megabity wyciekają przez luźną wtyczkę
- Nie mogę wejść do (...).
- A wyskakuje jakiś komunikat?
- Nie wiem, sprawdzę (...) No jest.
- Co jest napisane?
- Brak uprawnień do wykonania operacji.
- No, więc komunikat o treści „brak uprawnień” świadczy o tym, że nie ma pan/i uprawnień.
Albo inna:
- Bo mi nie działa wysyłanie
Komputer trafił do diagnozy z pismem:
"Proszę o przeinstalowanie systemu ze względu na dużą ilość spamu na poczcie"
Możecie nie wierzyć, ale to prawda.
jak się nie znam na kafelkowaniu i sobie spieprzę robotę w łazience, to nie dzwonię do
PROSZĘ ZRESTARTOWAĆ MODEM/ROUTER.
albo
NIESTETY NIE MOGĘ PANU POMÓC BO KORZYSTA PAN Z WŁASNEGO ROUTERA, PROSZĘ PODPIĄĆ SIĘ BEZPOŚREDNIO DO NASZEGO GATEWAYA
a podpięcie się bezpośrednio wymaga rozłączenia kabelków i
OSOBOM, k@?!A, OSOBOM!!! JAK MOŻNA ROBIĆ TAK TROGLODYCKI BŁĄD?!
Zakop
Tak jak na uczelni. Kiedy
Zresztą...
Pajonk..cza zakopać żeby był deszcz ;]
@przemyslany_nick:
@silent_digger: Kłamczuszek ;) Po co kasowałeś, dyskusja pod wpisem była.
http://i.imgur.com/9jItWkx.png