Przed meczem mówiłem, że Brugia zlekceważy Śląsk i tak się stało. Mówili, że wiedzą o nas tylko tyle, że 70% roboty na boisku robi Mila i pewne było, że się zdziwią jak gra Sobota, Paxiao, czy jak się okazało również Plaku. Widać, że w pierwszej połowie byli kompletnie zaskoczeni, na drugą wyszli już bardziej zmotywowani, ale już było za późno - Śląsk złapał wiatr w żagle i zdobycie bramki było kwestią czasu.
@Iudex: Jak na to co się człowiek spodziewał to wynik jest wybitny. Ja się spodziewałem jakiegoś 0:1 albo 0:2 po marniutkiej grze a tu taka niespodzianka...
Piękny mecz, w końcu można było zobaczyć polski zespół grający ambitnie, bez kompleksów i strachu przed przeciwnikiem. Żałuję jednej rzeczy, w zeszłym roku mieliśmy piękną oprawę dot. rocznicy Powstania Warszawskiego, a w tym roku te j#%#@ne komuchy z UEFY podobno zabroniły.
Komentarze (84)
najlepsze
Śląsk grał u siebie, chyba że stosujesz standardy hAmerykańskie ;)
@Iudex: Jak na to co się człowiek spodziewał to wynik jest wybitny. Ja się spodziewałem jakiegoś 0:1 albo 0:2 po marniutkiej grze a tu taka niespodzianka...
Komentarz usunięty przez moderatora
0:18