Tydzień temu przejezdzalem przez czaplinek wracając z nad morza. Kawałek dalej stał właśnie ten fotoradar schowany między słupkami znaku. Na CB kierowcy wymieniali się radami jak nie zapłacić mandatu jeśli by taki przyszedł. Nieźle wszyscy byli wk..zdenerwowani.
Ja jeżdżę motocyklem i mam w dupie te ich śmieszne budki, są za głupi, żeby robić zdjęcia od tyłu. Pewnie każdy motocyklista się uśmiecha, jak mu co kilka kilometrów lampa błyskowa miga w twarz.
Oczywiście są wyjątki - kolega dostał ostatnio fotkę w plecy na pomorzu (Straż Gminna Debrzno).
Nie wiem jaki macie problem z tymi fotoradarami. Dla mnie mogą stać co 100 metrów. Wiecie jsk przyjemnie się jeździ zgodnie z przepisami? Na początku trochę boli, po jakimś czasie ból mija i uśmiech nie schodzi z twarzy. Piszę o tym zupełnie poważnie. Polecam.
@G_Addams: uśmiech nie schodzi z twarzy jak się jedzie swobodnie z prędkością dopasowaną do rzeczywistych warunków i umiejętności, oraz zdrowym rozsądkiem.
A to dlaczego w lesie nie może stać fotoradar, czyżby było to miejsce gdzie nie obowiązuja przepisy?
Jakoś tak się utarło, że w lesie to mozna wszystko - można ryczeć jakby ze skóry obdzierali, jeździć na pełny gaz wszystkim co ma silnik, a jeśli las przeszkadza w czymkolwiek, wyrżnąć. Nie jestem żadnym p#$%@??niętym ekologiem, ale zwykłym pieszym/rowerzystą który lubi chodzić tam gdzie ludzi niewielu, gdzie przyroda jeszcze sie trzyma ostatkiem sił i
Komentarze (71)
najlepsze
Oczywiście są wyjątki - kolega dostał ostatnio fotkę w plecy na pomorzu (Straż Gminna Debrzno).
a artykuł faktycznie z Faktu
Jakoś tak się utarło, że w lesie to mozna wszystko - można ryczeć jakby ze skóry obdzierali, jeździć na pełny gaz wszystkim co ma silnik, a jeśli las przeszkadza w czymkolwiek, wyrżnąć. Nie jestem żadnym p#$%@??niętym ekologiem, ale zwykłym pieszym/rowerzystą który lubi chodzić tam gdzie ludzi niewielu, gdzie przyroda jeszcze sie trzyma ostatkiem sił i
źródło: comment_pQgsIbfIMneSqI5Kide9wYkLkebmGQNr.jpg
Pobierz@agatomenka: