Odnośnie dzieci na skateparku to niejedno już widziałem. Dzieci zjeżdżające z przeszkód jak ze ślizgawki czy rodzice bulwersujący się gdy grzecznie im się zwróci uwagę żeby uważali na dziecko by przypadkiem nie dostało z deski ("Sam sobie uważaj" ) to standard. Ale najgorsze są same dzieciaki bez rodziców, dostają małpiego rozumu. W zeszłe wakacje był sobie taki chłopaczek na rowerze z komunii skaczący z ok 2m zjazdu w bok na kostkę. Oczywiście
Komentarze (61)
najlepsze