Czarnoskórzy "żebracy" w Mediolanie
Jestem właśnie drugi dzień w Mediolanie. Od rana denerwują mnie tutejsi żebracy, aż tak że zasłużyli na specjalny film. Publikuje go wyłącznie na wykopie, być może zainteresuje Was z czego żyją tutaj czarnoskórzy. I najlepsze, co się dzieje gdy pojawia się policja ;>
- #
- #
- #
- #
- 170
Komentarze (170)
najlepsze
@Graven: od gołębi chce dostać?
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Sytuacja z "sznurkami szczęścia"
albo inny cwaniak z plecakiem udaje, że mu portfel ukradli i chce na bilet
Komentarz usunięty przez moderatora
to są naciągacze, a nie handlarze. Ich technika, to nie sprzedaż, tylko wymuszenie.
Dobrej a nawet rewelacyjnej jakości (lepszej niż uznane marki) są wyroby ze skóry z małych sklepików w Wenecji (bywam często) - wszystkie podróby są na poziomie butów z dajchmana, o ile stylistyka jest ok, to materiały masakra...
Wiecie ile zarabia żebrak w Wenecji?
http://www.hotmoney.pl/PIENIADZE-Zebracy-wnbspWenecji-zarabiaja-500-euro-dziennie-a2498
Komentarz usunięty przez moderatora
Sam znam kilka dziewczyn, które jakby, to można nazwać mają rasistowskie podejście do wyboru partnera i za Chiny ludowe żadna z nich nie chciałaby mieć czarnego chłopaka.
Moja koleżanka pracowała w pewnej włoskiej miejscowości, w plażowym barze i nabawiła się obrzydzenia do czarnych ponieważ często gdy o coś prosili, to chwytali ją
bawi mnie to , że unikają na siłę (podobnie jak cygany) podjęcia uczciwego zajęcia (nie mówię, że legalnego bo mogą nie mieć pozwolenia na pobyt etc) . Co za kłopot zasilić szarą strefę zwłaszcza w takim kraju jak Włochy ?