Bez przebaczenia
"Polacy poczęstowali ich obiadem, a potem dali się związać. Wówczas zaczęła się rzeź. Za pomocą siekier i noży wyrżnięto około 180 kobiet, mężczyzn i dzieci". Rozmowa z prof. Partaczem, badaczem stosunków polsko-ukraińskich w XIX – XX wieku.
fir3fly z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 9
Komentarze (9)
najlepsze
Oj nie... Jeśli będziemy tę akcję potępiać w tak uproszczony sposób, że "umarło kilku starszych ludzi", w dodatku nie do końca w wyniku przesiedleń, a chorób, to sami dajemy Ukraińcom argumenty, aby oczywiste i ohydne zbrodnie na Polakach odpychali równie uproszczonymi argumentami jak ten o równości UPA i AK (swoją drogą faktycznie niedorzeczny).
Ja nie proponuję nikomu samobiczowania się, wina ukraińska jest dla mnie ws. Wołynia bezsporna. Natomiast profesor historii jest dla mnie ostatnią osobą, która zabierając głos w sprawach drażliwych, może pozwalać sobie na niedomówienia, takie podejście do dyskusji jest bardzo niekonstruktywne, a sami zarzucamy to Ukraińcom.
Po prostu odpowiedź profesora jest dla mnie wykrętna, bo jeżeli istnieje wyraźny związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy akcją "Wisła" a przesiedleniami Ukraińców do Jaworzna, to nie możemy powiedzieć, że żadnych ofiar tej akcji nie było, nikt nie musiał przecież strzelać, w trakcie przesiedlania.
Pamiętajmy, że środowiska ukraińskie, poza nielicznymi wyjątkami jak zmarły Jurij Kyryczuk czy Mykoła Riabczuk, są o wiele mniej otwarte na debatę w tej sprawie niż strona polska, permanentnie