Ciekawe, czy któryś z komentujących sam miał kiedykolwiek do czynienia z przypadkiem, w którym sąsiad produkował bimber i handlował nim. Bo ja na przykład miałem, sąsiad z dołu w dwurodzinnym budynku trudnił się właśnie tym zajęciem, kiedy byłem małym srajtkiem.
Jak się z takim żyło, dopóki za którymś z kolei razem policja nie ukróciła tego procederu? Bajkowo. Woda w budynku była dostarczana ze studni przez hydrofor. Produkcja zużywała mu sporo wody (nie
@AgresywnyKaloryfer: Bimber to bimber. Za sam bimber, to może by skończyło się na sprawie kryminalnej i tyle. Ale tutaj szanowny współobywatel zdradził całą jego działalność podziemną i polityczną, co zapewne skończyło się spotkaniem z gestapo, pociągnięcie ze sobą kolejnych osób i pociągiem do obozu koncentracyjnego. Myślę też, że Niemcy kwiatami donoszącego nie obsypali i możliwe, że wsadzili do tego samego pociągu.
Na mojego pradziadka w czasie okupacji doniesiono, że ma w domu broń (miał, bo był przed wojną oficerem w armii austriackiej, walczył z Włochami w Alpach podczas I WŚ, do tego był zapalonym myśliwym). Do domu przyjechało Gestapo, przeszukali dom, a pradziadek do nich w świetnym niemieckim mówi, że jest kapitanem w stanie spoczynku, a broń oddał przed wybuchem wojny, bo takie było rozporządzenie (mobilizacja), na co ma stosowne dokumenty. Gestapowiec się
@jerzyszturnal: Ciii, nie wiesz, że na wykopie nie wolno mówić takich rzeczy? Całe polskie podziemie było kryształowe i nie możesz szkalować w tak obrzydliwy sposób!
Pewnego razu sułtan wezwał wieczorem eunucha i kazał sobie przynieść do łóżka nałożnicę z haremu. Eunuch przyniósł. Za 15 minut sułtan kazał sobie donieść drugą nałożnicę. Eunuch doniósł. Za kolejne 20 minut sułtan rozkazał donieść kolejną. Eunuch doniósł. I tak sytuacja się powtarzała co kilkanaście-kilkadziesiąt minut przez całą noc: sułtan skończył z jedną, eunuch donosił następną. Nad ranem padł... nie sułtan lecz eunuch.
Nie ma co się obruszać czy dziwić, to było normalne.
Kogo się bali najbardziej ludzie, którzy ukrywali Żydów w piwnicach? Sąsiadów. Po Niemcu wiadomo było czego można się spodziewać i to była jedyna przewaga.
Ludzie mieli różne podejście do życia, kierowały nimi takie a nie inne prawidłowości, ale to była wojna. Nie usprawiedliwiam, po prostu nasłuchałem się opowieści o życiu podczas wojny.
Trudno to dzisiaj zrozumieć bo co by nie mówić żyjemy
Wyslal 27 grudnia a dwa dni potem 29 juz na biurku z pieczątkom (bez komputerów i automatow list szedł dwa dni) dopiskiem...właśnie co pisze u góry po prawej? "Petters !Überprüfen" ? "Petters!Sprawdzić" ?Ktos to innaczej odczytał?
Jarosław Abramow-Newerly w książce "Lwy mojego podwórka" opisuje jak jego ojciec (Igor A.-N.) zostaje aresztowany przez Gestapo. Niemiec, który próbuje pomóc strapionej rodzinie informuje, że aresztowanie jest skutkiem donosu, donosu innego Polaka. Ów Niemiec twierdził, że 50% aresztowań to aresztowania na podstawie donosów Polaków na Polaków.
Igor Abramow-Newerly "... aresztowany w 1943 r. przez gestapo, do końca wojny przebywał w obozach koncentracyjnych na Majdanku, w Oświęcimiu, Oranienburgu i Bergen-Belsen."
Komentarze (76)
najlepsze
AK, takie gówno likwidowała bardzo szybko...
Tak samo kończyli szmalcownicy, szpicle itd..
Po wojnie współpracownicy drugiego okupanta habilitowali się, a dzisiaj wykładają na Uniwersytetach...
Jak się z takim żyło, dopóki za którymś z kolei razem policja nie ukróciła tego procederu? Bajkowo. Woda w budynku była dostarczana ze studni przez hydrofor. Produkcja zużywała mu sporo wody (nie
Jaki z tego morał?
Komentarz usunięty przez moderatora
@Firletka: A po co to robić?
Pewnie jakiś wredny majster im podpadł albo "gotowanej wódki" w komis nie dał. ;-)
Kogo się bali najbardziej ludzie, którzy ukrywali Żydów w piwnicach? Sąsiadów. Po Niemcu wiadomo było czego można się spodziewać i to była jedyna przewaga.
Ludzie mieli różne podejście do życia, kierowały nimi takie a nie inne prawidłowości, ale to była wojna. Nie usprawiedliwiam, po prostu nasłuchałem się opowieści o życiu podczas wojny.
Trudno to dzisiaj zrozumieć bo co by nie mówić żyjemy
Igor Abramow-Newerly "... aresztowany w 1943 r. przez gestapo, do końca wojny przebywał w obozach koncentracyjnych na Majdanku, w Oświęcimiu, Oranienburgu i Bergen-Belsen."