W sumie ciekawe że weszło z płomieniem. Zobaczcie, nic odkrywczego, ludzie mówią tylko czego słuchają, bez żadego zaskoczenia, pointy ani nic z tych. Ja sam myślałem ze nie obejrze 6 minut słuchania tego co kto słucha ale zleciało szybko. Chyba dowodzi to że każdy jest troche wścibski i się interesuje zyciem innych, obcych ludzi. Bo jak wyjaśnić taką popularność tego? Oczywiści WYKOP.
Właśnie byłem ciekaw czy trafią na kogoś z audiobookiem (3:30), nie jestem sam :) A wejście lynguistics od razu mnie zainteresowało, nawet fajny kawałek. Hans Zimmer zawsze spoko - w tym wypadku też myślałem, że mało kto śmiga z muzyką filmową na uszach :)
Komentarze (374)
najlepsze
i to nie negatywny :)
hue https://www.youtube.com/watch?v=pEa5N1hwy6s