Ciekawe, myślałem że nie ma już ludzi którzy nie wiedzą że nie kupuje się jajek z "3" na przedzie...
Szkoda też że AdBuster nie przybliżył tematu chowu ściółkowego. Ten jest lepszy od klatkowego tylko o tyle, że kury mogą sobie skrzydła rozprostować i połazić wte i wewte - ale też nieba raczej nie zobaczą.
Ja tam kupuję tylko 0/1 - a najczęściej to biorę bezpieczątkowce z pewnego źródła :)
Nie chcę uogólniać, ale wszystko co jemy teraz jest zmodyfikowane w mniejszym lub większym stopniu. Moim zdaniem przy składzie przeciętnej parówki, GMO może się złożyć.
@Kajetan8: Wszystkie jajka są GMO, nawet te od FARMIO. Sztuką jest załatwić sobie papierki na to, że hodujesz paszę od 20 lat, nigdy nie kupiłeś zmodyfikowanych nasion, nie podlewasz żadnym ciulstwem, itd. ;-)
@broothal: Jeśli byłbyś w stanie po smaku rozrożnić jaja po sposobie hodowli, to mógłbyś się zgłosić do Mam Talent. Podejrzewam, że wpływ na inny smak może mieć fakt, że takie jajka parę godzin były na ciepełku jak jechały z giełdy produktów rolnych na targ...
Komentarze (162)
najlepsze
Szkoda też że AdBuster nie przybliżył tematu chowu ściółkowego. Ten jest lepszy od klatkowego tylko o tyle, że kury mogą sobie skrzydła rozprostować i połazić wte i wewte - ale też nieba raczej nie zobaczą.
Ja tam kupuję tylko 0/1 - a najczęściej to biorę bezpieczątkowce z pewnego źródła :)
Komentarz usunięty przez moderatora
@perversace: To ja chyba za mało telewizji oglądam, nigdy tej reklamy nie widziałem :)
Kurczę, chyba właśnie sobie uświadomiłem że w tv lecą kanały dziecięce, ewentualnie małżonka puszcza sobie seriale :)
Kupujemy kilkanaście różnych jajek w tej samej klasie wagowej po kilka z każdego typu hodowli.
Dajemy komuś do ponumerowania, ugotowania i obrania. Kolejna osoba (nieświadoma pochodzenia jajek) podaje je oceniającym ich smak.
Wcale nie zdziwiłbym się gdyby oceny nie były skorelowane z rodzajem chowu.