@bluemusic: Dokładnie tak jest, na tle Afryki czy większości krajów Azji, gdzie przyrost naturalny jest wysoki, Polska jest wręcz rajem pełnym bogactwa. I to jest jedyna niepodważalna prawda, dzieci rodzą się tylko w społeczeństwach biednych, o niskim poziomie kultury, jeśli w jakimś bogatym kraju ten współczynnik urodzeń jest wyższy to zawyżają go biedni imigranci. Nie da zbudować nowoczesnego, bogatego społeczeństwa z wysokim przyrostem naturalnym, albo jedno albo drugie.
A teraz niech ktoś poda jeszcze mapkę ze śmiertelnością dzieci. Problemem nie jest przyrost ludności w biednych krajach (bieda jest w pewnym sensie regulatorem) ale połączenie wysokiej dzietności imigrantów z wysoka przeżywalnością w krajach Zachodu. To tak, jakby wypuścić króliki na zamknięte pole, z mnóstwem żarcia i brakiem drapieżników.
A teraz niech ktoś poda jeszcze mapkę ze śmiertelnością dzieci.
@sciana: Z tego co pamiętam to na studiach uczyli mnie, że do przyrostu liczy się dzieci, które osiągnęły jeden rok. W sumie to współczynnika urodzeń ale z tego wynika później przyrost.
No i wyginiemy i co z tego ;D Aztekowie też wyginęli i jakoś nie słychać, żeby marudzili ;-) To naturalne, że jeden lud przetrwa, inny nie, jeden dłużej, jeden krócej. Skoro nie rodzimy dzieci, to widocznie nie chcemy i po co się tym przejmować i próbować sztucznie naprawiać. Zresztą nawet się nie da naprawić, nie ma siły która by mnie zmusiła do posiadania potomstwa.
Niska dzietność w Polsce jest przede wszystkim spowodowana tym, że ludzie boją się o pracę. Moja żona nie chce dzieci bo najpierw miała problem ze znalezieniem pracy (mgr po skonczeniu studiów), a od prawie roku ma umowę najpierw na okres próbny, później na czas 8 miesięcy. Teraz jest w ostatnich 2 miesiacach umowy na czas określony. Nie wiadomo czy później jej przedłużą umowe czy podziękują. Kraje rozwinięte to jednocześnie problem - bez
Nie wiem, czy to dlatego, że jest 7 rano a ja dziś spałem 1 h, ale nic z tego nie rozumiem. Max 50 urodzeń na 1000 mieszkańców? Czyli jedna osoba na 20 się rozmnaża? No to problem przeludnienia mamy za sobą...
Komentarze (59)
najlepsze
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/6/65/Mort.svg
@sciana: Z tego co pamiętam to na studiach uczyli mnie, że do przyrostu liczy się dzieci, które osiągnęły jeden rok. W sumie to współczynnika urodzeń ale z tego wynika później przyrost.