nie umniejszając stopnia idiotyzmu tej "pedalistki" za chwilę "wpadnie na główną"następny przykład idiotyzmu (motocyklisty, tira, skuterkowca, pieszego, czy puszkarza-do wyboru) ludzie! powtarzam, po co się napinać i rzucać bździągwami? chwile odmóżdżenia zdarzają się każdemu(jednemu częściej innemu rzadziej)
dzisiaj podczas popołudniowego spaceru z żoną i dziećmi, emerytka na rowerze wjechała na matkę z dzieckiem w wózku na przejściu dla pieszych. Babcia myślała że ma pierwszeństwo. Nic nikomu się nie stało ale mamuśka najgorsze góralskie przekleństwa rzucała pod adresem emerytki - zresztą słusznie.
Jak jeździłem rowerem a nie miałem prawka, ergo nie znałem przepisów, to nie przejeżdżałem nawet przez skrzyżowania po jezdni. W życiu bez znajomości przepisów nie wyjechał bym na trasę np. skuterem. A dla innych to zdaje się normalka, ale czego spodziewać się wsioku, który dotychczas jeździł polnymi dróżkami..
Komentarze (142)
najlepsze
Tu nie ma co piętnować ani kierowców samochodów ani rowerzystów. Na nic przepisy gdy trafi się taka dziunia ze srajfonem przy uchu.
@scirus
Czy ktoś wie co to za piosenka leci w tle?