Zawsze mnie intrygowało - jak komuś na "wsi" rodziły się kotki i nie mógł ich mieć, nie brali to weterynarza by uśpić, bo po co marnować kasę. Głównie oddawali komuś za flaszkę wódki, a ta osoba pakowała po prostu w worek i do rzeki. Ludzie, którzy oddawali tak kotki - nie widzieli w tym nic złego. Ale jak ktoś kota przejechał przypadkiem to sam pomiot ladacznicy i piersi krzyczeli :)
@Wapniak: ale to, że tak ktoś robił (topił) nie usprawiedliwia ich czynów w żaden sposób. I jedno i drugie jest karygodne. Niestety wsiowa mentalność króluje nadal. Za niedługo dostanę kota pod opiekę (kotkę) i będę ją sterylizował jak będzie w odpowiednim wieku, właśnie by nie namnażać sierściów..
Tym #!$%@? nalezy się oczywiście wcir ALE domaganie się więzienia jest o tyle zabawne, że oparte na segregacji zwierząt na lepsze - te, które nam się podobają, wzbudzają litość - i pozostałe. Oczywiście nie ma to nic wspólnego z obiektywizmem. Dlatego prawo nie powinno zajmować się znęcaniem się nad zwierzętami.
Komentarze (133)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
@Wapniak: "pierwsi"
Lokalna społeczność i owszem.