Dla zainteresowanych - z tego co pamiętam medycyna zna parę przypadków podobnych do pokazanego powyżej a nawet lepszych.
Pociski, przy trafieniu w czaszkę pod odpowiednim kątem, potrafią zrykoszetować od czaszki a następnie poruszać się między skórą a kością, nie czyniąc większych szkód i zatrzymać się np. tuż pod skórą na czole, mimo że trafienie było w tył głowy.
Podobna sytuacja miała też miejsce w czasie wojny secesyjnej, tyle że pocisk był naprawdę
No to ja opowiem Wam dowcip (wklejony z neta więc niechlujstwo w pisaniu zostało):
Zorganizowano zawody we wbijaniu gwozdzia w deske za pomoca glowy. Do rywalizacji stanęło trzech zawodników: Polak, Rusek i Niemiec. Pierwszy zaczyna Niemiec:
Uderza raz.. dwa.. trzy.. - gwózdź wbity.
Drugi Polak:
... raz.. dwa... - wbity. Ostatni podchodzi do deski zawodnik radziecki: Raz... - wbity ! Nastepuje ogłoszenie wyników:
- Niemiec zajmuje drugie miejsce, Polak pierwsze, natomiast Rosjanin
Komentarze (85)
najlepsze
@aldi7x: Chyba żartujesz. Kawałek metalu jest tak pogięty że ciężko zgadnąć co to jest.
Byłeś ty kiedyś na strzelnicy, kolego? Przestań się mądrować tymi głupotami.
Pociski, przy trafieniu w czaszkę pod odpowiednim kątem, potrafią zrykoszetować od czaszki a następnie poruszać się między skórą a kością, nie czyniąc większych szkód i zatrzymać się np. tuż pod skórą na czole, mimo że trafienie było w tył głowy.
Podobna sytuacja miała też miejsce w czasie wojny secesyjnej, tyle że pocisk był naprawdę
Zorganizowano zawody we wbijaniu gwozdzia w deske za pomoca glowy. Do rywalizacji stanęło trzech zawodników: Polak, Rusek i Niemiec. Pierwszy zaczyna Niemiec:
Uderza raz.. dwa.. trzy.. - gwózdź wbity.
Drugi Polak:
... raz.. dwa... - wbity. Ostatni podchodzi do deski zawodnik radziecki: Raz... - wbity ! Nastepuje ogłoszenie wyników:
- Niemiec zajmuje drugie miejsce, Polak pierwsze, natomiast Rosjanin
Łap plusa.