Ale jakim cudem państwo ma się dorzucać do organizacji koncertu, by potem jakimś sposobem sobie te koszty odrobić szukając sponsorów. Toż to śmiech na sali.Jak organizator chciał mieć koncert akurat na stadionie, to niech zapłaci NCS odpowiedną sumę za wynajem, a organizacją i sponsorami zajmuje się już sam.
Chyba, że to NCS chciało mieć ten koncert koniecznie u siebie na stadionie, żeby udowodnić, że do czegoś jeszcze on sie nadaje (bo znając
@nunu85: Ministerstwo Sportu jest instytucją zupełnie zbędną i jako takie musi wynajdywać powody swego istnienia. Okazało się, że organizacja koncertów do tego należy.
Zawsze mnie to ciekawiło, że na całym świecie robi się koncerty gwiazd i wszyscy na tym zarabiają, a w Polsce mimo drogich biletów to zawsze same straty.
@Zenon_Zabawny: widocznie za granicą potrafią liczyć i organizują tylko takie imprezy, które mają realne szanse na rentowność. U nas dominuje myślenie życzeniowe
35k ludzi? Na takim Sonisphere było ponad 70k, sponsorów też nie zabrakło. Wniosek? Niech za organizowanie takich wydarzeń odpowiadają ludzie, którzy znają się na rzeczy, a nie żądni wrażeń ministrowie sportu. :|
Dla mnie to tak, jakby zburzyć fabrykę samochodów i postawić w to miejsce teatr subsydiowany z podatków. Ekoomiczny horror.
Ten slums oznaczał, że nie były ponoszone dodatkowe koszty związane z estetyką tego miejsca. Inaczej mówiąc, w cenie kupowanych dżinsów nie musiał być zawarty koszt wystroju galerii handlowej. Dlatego ten slums był bardzo efektywny z punktu widzenia klientów (gwarantował niskie ceny).
Rządzą nami debile. Zwykłego koncertu nie umieją zorganizować (tak, żeby zarobić), ale przy elektrowni atomowej to spoko loko wszyscy jesteśmy bezpieczni, najlepsi fachowcy nad tym pracują.
Hity
tygodnia
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Komentarze (66)
najlepsze
Chyba, że to NCS chciało mieć ten koncert koniecznie u siebie na stadionie, żeby udowodnić, że do czegoś jeszcze on sie nadaje (bo znając
To mogl byc przekret i wyprowadzili sobie kilka milionów pieniedzy podatnika.
Na lokatę by lepiej włożyli. Fachmany k%#!a, nie wiem kto zatwierdzał ten pożalsięboże biznes plan.
Komentarz usunięty przez moderatora
Imprezy plenerowe typu koncerty można w Warszawie organizować taniej w innych miejscach miasta tak jak to było przed budową stadionu narodowego .
Warszawa miała już dwa stadiony piłkarskie, to teraz na dokładkę ma trzeci , który był kosztowny w budowie i jest drogi w utrzymaniu.
Ten stadion w obecnej formie i funkcji jest po prostu zbędny.
Jedyna korzyść z
likwidacja miejsca świadczenia potrzebnych rynkowo usług to nie korzyść a strata.
był handel? był. skoro był, to znaczy, że był potrzebny.
nie ma dosyć dużo płacących chętnych na koncert na stadionie? nie ma. znaczy, że nie jest nam potrzebne do dobrobytu.
slums, nie slums, miejsce produkcji.
Dla mnie to tak, jakby zburzyć fabrykę samochodów i postawić w to miejsce teatr subsydiowany z podatków. Ekoomiczny horror.
Ten slums oznaczał, że nie były ponoszone dodatkowe koszty związane z estetyką tego miejsca. Inaczej mówiąc, w cenie kupowanych dżinsów nie musiał być zawarty koszt wystroju galerii handlowej. Dlatego ten slums był bardzo efektywny z punktu widzenia klientów (gwarantował niskie ceny).