Ot, jak ladnie wytresowane spoleczenstwo. Na hasla "explosives" i "security" wlacza sie tryb wykonujacego polecenia golema.
Dawno temu wpadlismy ze znajomym na pomysl wydrukowania sobie "identyfikatorow" Dzialu Bezpieczenstwa i Kontroli wroclawskiego MPK, i "sprawdzania biletow" w tramwaju. To byly czasy pre-urbancardowe, wiec wszyscy mieli bilety w wersji papierowej. Na 4 "sprawdzone" tramwaje, zaden z pasazerow nawet sie nie zdziwil. Zabawa skonczyla sie gdy jakis trzezwiejszy motorniczy wywalil nas z tramwaju :)
No nie wiem - to sprawa bezrefleksyjnego podporzadkowania sie, bez sprawdzenia (czy nawet zapytania) czy czlowiek podajacy sie za "uprzywilejowanego" ma prawo do jakiejkowiek kontroli. Czy aspekt zachowania prywatnosci wzbudzilby jakies protesty? Pewnie kwestia danego czlowieka, ale podejrzewam ze nie.
W pewnym stopniu można powiedzieć że terrorystom udało się osiągnąć część z swoich celów. Pod pretekstem walki z terroryzmem społeczeństwa poświęciły olbrzymią część swoich swobód i wolności, i co więcej często nie zdają sobie sprawy jak dużą część oraz jakie dalsze zagrożenia to niesie.
@Diabl0: A mi sie wydaje ze to rzady dopuszczaja do atakow terrorystycznych by pod pretekstem bezpieczenstwa bardziej nas kontrolowac. Jezeli przyczyna atakow terrorystycznych jest Islam i jego wyznawcy to dlaczego niby ta religia nie zostanie zdelegalizowana? Tak jak zdelegalizowana zostala Aum Shinrikyō po atakach w Tokijskim Metrze 18 lat temu? Dlaczego pozwala sie na immigracje Islamistow do Europy czy USA? Wydaje mi sie ze ktos po prostu uzywa ekstremistow by pod
Tak, bo to właśnie terrorystom na tym zależy. Zastanów się jaki cel miałby dla potencjalnego kozojebcy spowodować aby jacyś inni ludzie, których pewnie nigdy nie spotka będą mieli utrudnione życie. Jaki? Przecież teoretycznie z każdym kolejnym wybuchem będzie im coraz trudniej zorganizować kolejny zamach a tortury które będą na nich przeprowadzane coraz okrutniejsze.
Choć z drugiej strony kto wie co myśli terrorysta.
Mam nadzieję, że zasiałem to ziarenko krytycznego myślenia.
Ale u nas jest to samo! Trochę inaczej, ale to samo! Ostatnio idę do sklepu, a facet wchodzący za mną do jakiejś pracownicy podchodzi, podtyka jej plecak pod nos i mówi "proszę zobaczyć, ja tu mam kawę, ale kupiłem gdzie indziej! Ja mam rachunek!", potem jeszcze stanął za mną w kolejce i to samo przy kasie. Moje dziewczę tak samo "zostaw ten plecak, bo powiedzą, że coś ukradłeś". A co mnie to?
@Ipaq: Prawo jest dla nas i ci ludzie też, nie dajmy sobie wmówić, że jest odwrotnie!
Ty to wiesz, ja to wiem. Ale co z tego? Dla świętego spokoju ludzie wolą pokazać ten plecak/reklamówkę, bo jak się postawisz to Cię zatrzymają i wezwą policję. I tyle... Kilka lat temu kolega miał taką sytuację w Carrefourze. Wszedł z plecakiem, przy kasie podszedł ochroniarz. Nie otworzył bo oczywiście nic nie ukradł. I co?
Media karmią ludzi bzdetami to zmienia się ich krytyczne podejście do świata. W USA wystarczy zrobić combo "terroryzm"+"boston"+"bomba" i nagle ludzie się słuchają. U nas wcale nie jest lepiej! Też ogłupia się społeczeństwo, tylko w inny sposób. "Tusk", "Smoleńsk", "kryzys" i nagle wszystkim odwala.
Aczkolwiek z drugiej strony. Gdyby gość na filmie nie miał trollface'a na koszulce tylko np. garnitur lub coś generalnie bardziej wzbudzającego respekt to
idealna odpowiedź na wypowiedź jakiegoś przedstawiciela władzy (nie pamiętam dokładnie kogo) po zamachach iż te zamachy nie złamią mieszkańców Bostoonu... może to moja zła interpretacja i nieznajomość tematu ale po każdym zamachu w usa poziom paniki, strachu i podejrzliwości wrasta :)... może młodzi nie pamiętają ale były takie czasy że w UK bomby wybuchały przynajmniej raz w miesiącu i oni jakoś paranoi zbiorowej nie zaznali... ale mogę sie mylić :)
Komentarze (64)
najlepsze
Dawno temu wpadlismy ze znajomym na pomysl wydrukowania sobie "identyfikatorow" Dzialu Bezpieczenstwa i Kontroli wroclawskiego MPK, i "sprawdzania biletow" w tramwaju. To byly czasy pre-urbancardowe, wiec wszyscy mieli bilety w wersji papierowej. Na 4 "sprawdzone" tramwaje, zaden z pasazerow nawet sie nie zdziwil. Zabawa skonczyla sie gdy jakis trzezwiejszy motorniczy wywalil nas z tramwaju :)
To
No nie wiem - to sprawa bezrefleksyjnego podporzadkowania sie, bez sprawdzenia (czy nawet zapytania) czy czlowiek podajacy sie za "uprzywilejowanego" ma prawo do jakiejkowiek kontroli. Czy aspekt zachowania prywatnosci wzbudzilby jakies protesty? Pewnie kwestia danego czlowieka, ale podejrzewam ze nie.
Tak, bo to właśnie terrorystom na tym zależy. Zastanów się jaki cel miałby dla potencjalnego kozojebcy spowodować aby jacyś inni ludzie, których pewnie nigdy nie spotka będą mieli utrudnione życie. Jaki? Przecież teoretycznie z każdym kolejnym wybuchem będzie im coraz trudniej zorganizować kolejny zamach a tortury które będą na nich przeprowadzane coraz okrutniejsze.
Choć z drugiej strony kto wie co myśli terrorysta.
Mam nadzieję, że zasiałem to ziarenko krytycznego myślenia.
Ty to wiesz, ja to wiem. Ale co z tego? Dla świętego spokoju ludzie wolą pokazać ten plecak/reklamówkę, bo jak się postawisz to Cię zatrzymają i wezwą policję. I tyle... Kilka lat temu kolega miał taką sytuację w Carrefourze. Wszedł z plecakiem, przy kasie podszedł ochroniarz. Nie otworzył bo oczywiście nic nie ukradł. I co?
Odnosiłem się bardziej do pierwszej części wypowiedzi ;)
Media karmią ludzi bzdetami to zmienia się ich krytyczne podejście do świata. W USA wystarczy zrobić combo "terroryzm"+"boston"+"bomba" i nagle ludzie się słuchają. U nas wcale nie jest lepiej! Też ogłupia się społeczeństwo, tylko w inny sposób. "Tusk", "Smoleńsk", "kryzys" i nagle wszystkim odwala.
Aczkolwiek z drugiej strony. Gdyby gość na filmie nie miał trollface'a na koszulce tylko np. garnitur lub coś generalnie bardziej wzbudzającego respekt to