W lutym kończę 30 lat. Jestem przerażony, nie mam nic. [LIST 30-LATKA]
Każdej nocy budzę się i myślę o tym, w jakiej czarnej dziurze jestem. Poważnie myślę nad ucieczką na Zachód - pisze nasz czytelnik, który wkrótce kończy 30 lat.
siolek z- #
- #
- #
- #
- #
- 51
Komentarze (51)
najlepsze
Nie, ja swoje od czasu do czasu sprzątam :)
Język obcy? - niet
Fach? - niet
Jaja,
@shadowsof2: Kształcenie się stawiasz obok kombinowania? Serio?
Znam kilka osób, którzy sobie całkiem nieźle radzą w kraju, ale.. Jednemu ojciec kupił mieszkanie i samochód, potem on wszedł we współwłasność firmy zajmującej się monitoringiem. Komuś innemu udało się dzięki lewym interesom, z których miał kapitał na założenie biznesu. Zięć sąsiada dostał fuchę w szpitalu, a sąsiad jest radnym - może to nie ma znaczenia.
Jak nie masz szczęścia od urodzenia to później z czasem jest coraz ciężej. Żyjąc sobie w taki sposób, że zarabiacie na dwie osoby łącznie 3 tyś. zł. i ledwo wystarcza Ci na życie i co miesiąc kombinujesz to, dojdziesz po pewnym czasie do punktu, który nazywa się czarna dupa. Czarna dupa to jak przypuszczam magiczne miejsce, bo zasysa Cię jeszcze głębiej w czeluść
Ja na przykład codziennie powtarzam sobie "Byle się tylko w majtki nie zesrać" i jeżeli się nie zesram to uznaję dzień za udany.
Patrząc na to z tej perspektywy moje życie jest nieustannym pasmem sukcesów (no prawie nieustannym :( )
Coś otrzymali :
K+M, K zarobki ? - K- 3,5k/mc, M - 5-6k/mc (?), samochod
K+M,
"Nie mam postawy roszczeniowej, chciałbym tylko godnej pracy"
Nieważne czy ta praca:
będzie
W kaƶdym razie, jeśli mu tu źle to niech szuka szczęścia w mniej chorym kraju, w Polsce na razie nic się nie zanosi na zniesienie status quo.