W lutym kończę 30 lat. Jestem przerażony, nie mam nic. [LIST 30-LATKA]
Każdej nocy budzę się i myślę o tym, w jakiej czarnej dziurze jestem. Poważnie myślę nad ucieczką na Zachód - pisze nasz czytelnik, który wkrótce kończy 30 lat.
siolek z- #
- #
- #
- #
- #
- 51
Komentarze (51)
najlepsze
Nie, ja swoje od czasu do czasu sprzątam :)
Język obcy? - niet
Fach? - niet
Jaja, żeby zrobić coś ze swoim życiem? - niet
Mieszkamy w Polsce. Prace miałem nie raz. Słaba płaca. Za parę miesięcy kończę magisterkę i jadę za granicę. W Polsce, jeśli nie masz pleców, trzeba kombinować, dokształcać się. Jak dalej nie pasuje, to zmieniasz miejsce zamieszkania i tyle. Na początku jest zawsze
@shadowsof2: Kształcenie się stawiasz obok kombinowania? Serio?
Znam kilka osób, którzy sobie całkiem nieźle radzą w kraju, ale.. Jednemu ojciec kupił mieszkanie i samochód, potem on wszedł we współwłasność firmy zajmującej się monitoringiem. Komuś innemu udało się dzięki lewym interesom, z których miał kapitał na założenie biznesu. Zięć sąsiada dostał fuchę w szpitalu, a sąsiad jest radnym - może to nie ma znaczenia.
Ja na przykład codziennie powtarzam sobie "Byle się tylko w majtki nie zesrać" i jeżeli się nie zesram to uznaję dzień za udany.
Patrząc na to z tej perspektywy moje życie jest nieustannym pasmem sukcesów (no prawie nieustannym :( )
Coś otrzymali :
"Nie mam postawy roszczeniowej, chciałbym tylko godnej pracy"
Nieważne czy ta praca:
będzie komukolwiek potrzebna
czy mam umiejętności, żeby coś robić pożytecznego.
Liczy się fakt - PRACA - GODZIWE ZAROBKI.
Jednak:
w Polsce nie opłaca się zatrudniać - koszty pracy są zbyt wysokie - nie chodzi tylko o same składki i opodatkowanie ale także o badania, biurokrację itp.
każdy przejaw samodzielności jest od razu opodatkowywany i regulowany
W kaƶdym razie, jeśli mu tu źle to niech szuka szczęścia w mniej chorym kraju, w Polsce na razie nic się nie zanosi na zniesienie status quo.