Ciekawe stwierdzenie. Sam mieszkam w mieście o podobnej wielkości, którego zaczątki sięgają XIII wieku... Problem u nas jest inny - poprzedni prezydent, rządzący przez niemal 20 lat, skupił się na tym, żeby nie dopuścić do powstania w centrum obiektu handlowego (obecnie tzw. galerii), gdyż uważał, że to zabije jego ukochany deptak. Skończyło się na tym, że deptak można dziś nazywać ulicą Bankową, bo poza bankami prawie nic tam nie ma. Handel wyniósł
Mimo wszystko witryny w tym miasteczku mają swój urok / styl . Żadnych oczoj***ych diodowych bilbordów, reklam itp itd. Stare kamienice, jakbym nie wiedział, że to Grudziąc pomyślałbym, że to jakieś lokalne puby w miasteczkach w Irlandii czy Anglii. Uroczo, ostatnio tak się zachwyciłem tylko przedmieściami Sopotu
A nasi kolarze-olimpijczycy, a największy biały biegacz, człowiek który do dzisiaj ma rekordy Polski tyle lat po śmierci - Bronisław Malinowski, a poeta wyklęty Milczewski-Bruno?
@stworzak: no bez jaj, jak możesz umniejszać Malinowskiego, to przecież wybitny biegacz w skali światowej i medalista olimpijski, jeśli interesujesz się sportem, czy już biegami zwłaszcza to nie możesz o nim nie słyszeć
Codziennie jadąc do pracy zastanawiam się jak mieszkańcy Grudziądza spędzą kolejny dzień, jaką będą mieli pogodę i czy dzisiejszy zachód słońca będzie nad Wisłą wyglądał tak pięknie jak ja go zapamiętałem
Oj-joj-joj, tak pięknie... Lol. ja pie*dolę! Włącz se smarta, nie będziesz miał takich rozterek każdego dnia
@alfredbuzdygan: Młodzi ambitni wyjeżdżają na studia i w większości nie mają w planach wracać do Grudziądza tylko najczęściej zostać tam gdzie studiują. A młodzi, którzy zostaną... niezbyt lubię koło nich przechodzić bo nigdy nie wiem czy portfela lub szkła w okularach nie zgubię ;)
Komentarze (250)
najlepsze
Tylko błagam : GrudziąDZ! I nie jak to było w pierwszej transmisji Pucharu Polski na Orange Sport - Grudziążanie, poprawnie - Grudziądzanie ;)
A nasi kolarze-olimpijczycy, a największy biały biegacz, człowiek który do dzisiaj ma rekordy Polski tyle lat po śmierci - Bronisław Malinowski, a poeta wyklęty Milczewski-Bruno?
Oj-joj-joj, tak pięknie... Lol. ja pie*dolę! Włącz se smarta, nie będziesz miał takich rozterek każdego dnia