Przerażająca wizja w wyobraźni tworzy się na widok takiego podręcznego zestawu.
Swoją drogą, nie mieli nic do łatania dziur poza igłą i nicią? Wiem, że nie skupiano się na tym tak jak dziś, ale głupi bandaż do powstrzymania krwotoku. Albo inne akcesoria potrzebne do amputacji.
@3rdManOfMayhem: Podejrzewam, że zestaw operacyjny (narzędzia) swoją drogą, a apteczka z bandażami, opaskami uciskowymi, rękawiczkami itp. swoją. Nosze też by raczej nie weszły do tego pudełka ;)
@3rdManOfMayhem: narzędzia to jedno pudełko a reszta to drugie. Przecież przy amputacji używano też opasek uciskowych, których w tym pudełku nie widać.
W dupach się poprzewracało... gryzak do buzi i tniemy, delikwenta trzymały 2-3 osoby i tak mdlał jak zaczęto ciąć kość...
Noże służyły do ocięcia wokół kości wszystkich tkanek miękkich, bo w innym przypadku piła by cięła bardzo powoli i "lekarz" dłużej by ciął i by się męczył.
Co do morfiny to nie była w tym polu stosowana, bo znieczulała ogólnie, ale klient był świadomy... używano do tego eteru
@szpoq: No tak, po noże to tylko wyprawa do Japonii w górzyste rejony, do mistrza z dziada pradziada, który kuje tradycyjne takie, w 3 lata jeden. A i tak nie wiadomo, czy zgodzi się sprzedać ;)
Komentarze (59)
najstarsze
Swoją drogą, nie mieli nic do łatania dziur poza igłą i nicią? Wiem, że nie skupiano się na tym tak jak dziś, ale głupi bandaż do powstrzymania krwotoku. Albo inne akcesoria potrzebne do amputacji.
@Bossolini:
W dupach się poprzewracało... gryzak do buzi i tniemy, delikwenta trzymały 2-3 osoby i tak mdlał jak zaczęto ciąć kość...
Noże służyły do ocięcia wokół kości wszystkich tkanek miękkich, bo w innym przypadku piła by cięła bardzo powoli i "lekarz" dłużej by ciął i by się męczył.
Co do morfiny to nie była w tym polu stosowana, bo znieczulała ogólnie, ale klient był świadomy... używano do tego eteru
Komentarz usunięty przez moderatora
@qweq3: na pewno gdy to zobaczył, to przestawał na chwilę odczuwać ból