Swoją drogą, miałem ochotę napisać takie coś już kilka razy w życiu. Czasem tematy za czasów gimnazjum czy liceum były tak beznadziejne i ich realizacja bezcelowa, że ręce opadają...
Moja koleżanka zamiast sprawdzianu z polskiego napisała list do nauczyciela o tym, że przeprasza go za to, że się nie nauczyła i zapewne zawiodła jego zaufanie i że bardzo prosi o nie wpisywanie tej jedynki którą dostanie do dziennika przed zbliżającą się wywiadówką bo mama ją zabije. Dał jej 3 za inwencję
@macned, teraz już większość osób ma telefon z jako takim aparatem, więc wcale nie trzeba brać sprawdzianu do domu :) Teraz już nawet zamiast dyktować innym klasom co było na sprawdzianie, mówi się żeby bluetooth'a włączyli :P
Właśnie to samo miałem napisać. Chyba ktoś tu myślał, że napisze coś takiego i będzie śmiechu po pachy i wejdzie na główną. Żadnego imienia i nazwiska na kartce, podpisu nauczyciela pod ocena, a już nie mówiąc o tym jak starannie nauczyciel napisał "ndst"...
Komentarze (28)
najlepsze
1) Czym jest ryzyko? (rzekomy próbny temat maturalny)
Odp. "Ryzyko to..." (rzekomo praca na celujący)
2) Zadanie: "Napisz opowiadanie zawierające wątek religijny, wątek historyczny, wątek sensacyjny oraz wątek obyczajowy"
Odp.:
-„Mój Boże” (wątek religijny) – rzekła hrabina (wątek historyczny). Jestem w ciąży (wątek obyczajowy), ale nie wiem z kim (wątek sensacyjny)”
1. Spróbuj udowodnić, że w tej klasie nie ma krzesła (rzekoma praca z filozofii).
Odp. Jakiego krzesła??? (również praca na bdb)
Mój kolega - I LO.
a patrz- moja dziewczyna za darmo mieszka u kolesia
to w jakim Wy związku żyjecie? Cholera, aż mnie to zaciekawiło