Oczywiści, że zasłużona, nie ważne, że nie chciał, albo "że nie widział przeciwnika", będąc na boisku musi pamiętać, że jest jeszcze 22 (z sędzią) gości i musi uważać na to co robi.
@sinusik: To zagranie to kryminał. Gościu rozpędzony atakuje nogą na wysokości głowy. Gra w piłkę wymaga odrobiny wyobraźni, a nie działania na zasadzie zamykam oczy, prostuje nogę i zobaczymy co będzie, bo trzeba grać twardo.
@RomeYY: Ostre granie przyniosło skutek, bo Polacy zagrali jak panienki. Pamiętam taki mecz parę sezonów temu w 1/8 ligi mistrzów - Tottenham przyjechał na AC Milan. Tottenham rozpoczął ten mecz jak Ukraińcy mecz z Polakami. Masa fauli, momentami brutalna gra. Sędzia nie reagował. No to rękawica została podjęta. Skończyło się tym, że Corluka wyjeżdżał z Mediolanu o kulach, a ich trener prawie zebrał po gębie.
@RomeYY: No właśnie. Trener powiedział, panowie, z Polakami zagrało to z Mołdawią też gramy brutalnie. Nie każdy jednak potrafi wyważyc słowa trenera, lub umijętności mu nie pozwalają.
Ja stoje na stanowisku, że taka "taktyka" zabija piękno futbolu. Jak by jeden czy drugi dostał dyskwalifikację do końca eliminacji to i terener by sie zastanowił i piłkarz by pomyślał zanim by podniósł nogę na kolege z boiska.
Faul faulem, %$@$. Ale podobał mi się profesjonalizm sędziego. Od razu podleciał do gościa i "odgrodził" go od wszystkich graczy drużyny przeciwnej, co by go nie roznieśli na miejscu. Prawie jak sędzie podczas walki bokserskiej, który wskakuje pomiędzy dwóch nap!#%!@#ających się king-kongów, żeby przerwać walkę.
Przynajmniej nie strugał wariata, że przecież czysto piłkę odebrał! Swoją drogą, piłkarze zdają sobie sprawę, że na boisku obserwowani są przez dziesiątki kamer i nic nie umknie ich uwadze, a mimo to dalej lecą w @@$#a ostro.
Komentarze (113)
najlepsze
http://www.youtube.com/watch?v=IPDZprIICXM
Oczywiści, że zasłużona, nie ważne, że nie chciał, albo "że nie widział przeciwnika", będąc na boisku musi pamiętać, że jest jeszcze 22 (z sędzią) gości i musi uważać na to co robi.
nie forsuj
@zapitalam: Gra się zawsze do końca. Polska reprezentacja może kiedyś się tego nauczy.
Owszem przesadził i należy mu się czerwona, ale to która minuta, albo jaki wynik nie powinno mieć wpływu na to czy ktoś walczy o piłkę czy nie.
Nie popieram aż tak ostrego grania, ale trzeba gryźć murawę a nie zdobywać rzuty różne.
Nie każdy mecz jest piękny. Czasem
Ja stoje na stanowisku, że taka "taktyka" zabija piękno futbolu. Jak by jeden czy drugi dostał dyskwalifikację do końca eliminacji to i terener by sie zastanowił i piłkarz by pomyślał zanim by podniósł nogę na kolege z boiska.