Mammograficzny horror w Jordanowie
Pani, która wykonywała badanie, chwytała mnie za piersi wręcz jak krowę za wymiona. Albo gorzej, bo nawet bydła się w taki sposób nie szarpie. Popychała mnie, a gdy poskarżyłam się na dotkliwy ból, krzyknęła, że trzeba cierpieć
typol z- #
- #
- 4
Komentarze (4)
najlepsze