Młodzi, wykształceni, z Wielkich Korporacji
Czyli o tym jak niektórym wydaje się, że praca wynosi ich na wyżyny społeczne a w rzeczywistości jest odwrotnie.
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/uosiu_5oAkcoOLmm,q52.jpg)
- #
- 148
Czyli o tym jak niektórym wydaje się, że praca wynosi ich na wyżyny społeczne a w rzeczywistości jest odwrotnie.
Komentarze (148)
najlepsze
Co za gówno, 4 ogólnikowe i oczywiste zdania nazywać felietonem ? dzięki...
Tekst bardzo słaby. Aż ciężko uwierzyć, że:
@em33:
Jacy czytelnicy, tacy redaktorzy.
Wracając do moich 'obliczeń' z nudów.
40 000 / 52 = 770PLN (per dzień normalny)
Zakładając, że taka porcja kurczaka miałaby np. kosztować 10PLN to musiałby ich sprzedawać 77 w ciągu jednego wieczoru w trakcie tygodnia (a 4x więcej w dni 'imprezowe'). Trochę sporo... No ale jak
Nacisk położony jest tu na słowo "korporacja". W rzeczywistości, chodzi o ludzi, którzy zwykle wcale w korporacjach nie pracują, a odznacza ich jedno: brak profesjonalizmu na tym etapie kariery.
Wykonywanie faktycznej pracy za darmo, gdy wcale nie mamy ochoty działać charytatywnie, jest nieprofesjonalne. Zgoda na zapłatę w wysokości 30% kwoty założonej też jest nieprofesjonalne (w najlepszym wypadku dlatego, że
A i wiele polskich publicznych jednostek z tego korzysta np. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska czy miasto Warszawa.
Największą zaletą takiego podejścia jest fakt, że mając odpowiednie uprawnienia, można się wszędzie "wklikać" by ustalić skąd się wzięlo jakieś zdarzenie ("to księgowanie jest dziwne, co oni
@fledgeling: podejrzewam że tu mogło chodzić o lans typu "patrzcie, stać nas" :) To że dziennikarze na niczym się nie znają to norma, dziś trzeba napisać o systemach biznesowych, jutro o lotnictwie a
Jestem zresztą bardzo ciekaw, skąd stwierdzenie, że SAP jest dla firm, gdzie pracuje 1000+ osób... ja myślałem, że wszystko zależy od kontekstu, ale w końcu