Milton Friedman - Dlaczego n-------i powinny być legalne?
Milton Friedman, laureat nagrody Nobla wyjaśnia mechanizmy gospodarcze powodujące, że zakazywanie narkotyków przynosi o wiele większe szkody niż korzyści dla społeczeństwa. Filmik po angielsku z polskimi napisami.
Cineczeq z- #
- 116
Komentarze (116)
najlepsze
@t__w: dzięki wielkie za podzielenie się mądrością.
Widać, że komuniści osiągnęli w naszym kraju niesamowity sukces. Udało im się wyprać mózgi ludziom tak bardzo w ciągu kilku pokoleń, że nie są oni nawet w stanie teraz zrozumieć tekstu we własnym języku (tam były napisy, prawda? nie włączałem, ale w opisie stoi że są). Myślenie lewoskrętne. Będziemy dyskutować, czy jadąc na rowerze bez kasku można się zabić, czy tylko uszkodzić i jak bardzo. Dla mnie coś takiego to MASAKRA. Może jeszcze podyskutujmy na temat tego, że dr Friedman był łysy. I że film nie jest w HD.
Takie społeczeństwo jest stracone. Urodzeni niewolnicy. Przy czym większość z tych niewolników czuje się oczywiście panami - mając możliwość pilnowania innych niewolników.
Mnie
Tyle, że ja nie wierzę, że politycy są idiotami i nie zdają sobie sprawy z tego o czym mówisz. Idiotami są raczej odbiorcy mediów, którzy wierzą, że wojna z narkotykami czemukolwiek, poza mafią, służy. To mógłby być tylko niegroźny brak rozsądku czy oporne myślenie, a nie piramidalna głupota gdyby nie jasny przykład prohibicji w USA, który wprost modelowo pokazał jak działa taki zakaz. Z ważniejszych do zauważenia przy tej okazji rzeczy: USA miała rekordowe problemy z alkoholizmem właśnie za prohibicji. Pili wszyscy. Nawet ci, którzy w innej sytuacji nie nadużywaliby alkoholu. Bo o rekordowej przestępczości i mafii to chyba już każde dziecko słyszało.
Na wschód od nas mamy kolejny skrajny przykład. Kryminalizacja i nabite prohibicją ceny narkotyków doprowadziły do wynalezienia czegoś takiego jak "krokodyl" - taniej podróby h-----y, która powoduje gnicie ciała i błyskawiczną degenerację całego organizmu. Tak, ja wiem, chorzy z nienawiści ludzie chcieliby, żeby te wstrętne ćpuny wyzdychały wreszcie. Tyle, że wtedy mówimy wprost - rząd zabija. Polityka narkotykowa nie chroni nikogo, nie ratuje życia, tylko życia pozbawia. Coś, co w innym układzie skończyłoby się na pomniejszych problemach i być może leczeniu odwykowym - kończy się bardzo paskudną
@pies_harry: Nie pierwszy raz mam wrażenie, że większość czyta tylko tytuły. Dokładnie o to chodzi: to nie jest wypowiedź o szkodliwości narkotyków. Chodzi o to, że prohibicja tylko powiększa problem i dokłada jeszcze nowe. I to jest fakt obiektywny, niezależny od poglądów na same n-------i i ich zażywanie. A nawet im bardziej ktoś narkotyków nienawidzi,tym bardziej powinien chcieć ich legalizacji, bo to pozwoli na kontrolowanie ich dystrybucji i nie zrobi kryminalistów ze zwykłych ludzi, którzy nikomu nie chcą zrobić krzywdy.
Nie można udawać, że zakaz załatwia sprawę. Bo jak nie widać dilerów to znaczy, że ich nie ma tak? To jak infantylne chowanie się pod kołdrę, żeby te straszne potwory z ciemnego kąta pokoju zniknęły. Dopóki n-------i są nielegalne można problem zrzucać na policję i dalej udawać, że żyjemy w pięknym uporządkowanym świecie, a te wszystkie brudne interesy załatwiane gdzieś w ciemnych bramach nas nie dotyczą. Zakazaliśmy, więc problem rozwiązany. Ktoś znalazł dziurę w prawie i sprzedaje d-------e? Nic to, wystarczy je uwzględnić w ustawie i problem z głowy. Kolejna fala zła powstrzymana, a nasze dzieci będą
Co do ochrony karteli narkotykowych, faktycznie że bez konkurencji mają zapewniony monopol na swoim obszarze a przez to spore zyski, ale gdyby były legalne, to w myśl noblisty, powstała by konkurencja - tańsze n-------i - wzrost ćpunów. To wszystko jest może ekonomiczne dla państwa (i to też tylko i wyłącznie w krótkim czasie) ale bardzo szkodliwe dla społeczeństwa, a w szczególności dla jednostek, które chcąc raz czy dwa spróbować, wciągnęłyby się na życie (są przecież n-------i, które, szczególnie podatne osoby, mogą uzależnić nawet za pierwszym czy drugim razem).
Ćpun szkodzi nie tylko sobie z paru względów;
1.
Niewielu znam ludzi, którzy mają na tyle otwarty umysł i na tyle poukładane w głowie, by odrzucić zabarwienie emocjonalne jakie płynie z samej
@hal0: A jaki problem mają ludzie, którzy sięgają wieczorem po p--o? Bo to taki sam n------k jak m-------a. Tylko z tą różnicą, że można się zapić na śmierć, a zapalić się na śmierć nie :) Pije p--o bo lubię. I palę bo lubię. Dlaczego pijąc p--o jestem