Patrząc na te wszystkie filmiki z serii Rosja to stan umysłu, nasuwa mi się jeden wniosek. Rosja to nie stan umysłu, to najwięksi maczo na naszej planecie. Ci wszyscy mityczni maczo z Włoch czy Hiszpanii mogą Ruskim co najwyżej buty czyścić. Ruskie jest i temperamentne, pokrzyczy, przywali jak trzeba, wypije bo lubi, a i porucha, bo każdy facet lubi ruchać. A makaron, tudzież inny byczek z hiszpanii? Wypięknione to, wypachnione, jeszcze by
Komentarze (79)
najlepsze
To znaczy że nie grałeś w GTA.
@FinalnyOdbiorca: ...kopał, kopał, aż powstał.