Gwałt zbiorowy na podatnikach - Robert Gwiazdowski
![Gwałt zbiorowy na podatnikach - Robert Gwiazdowski](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_a7eI3JKykFfodCD04C4BNJszUpe14krc,w300h194.jpg)
Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowało projekt ustawy, zgodnie z którym obywatel „który wiedział lub miał uzasadnione podstawy do tego, aby przypuszczać”, że sąsiad dokonał lub dokona w przyszłości gwałtu, jest solidarnie odpowiedzialny za ten gwałt.
![JackBauer](https://wykop.pl/cdn/c3397992/JackBauer_7BHd0MLYdx,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- 78
Komentarze (78)
najlepsze
Za uzasadnione podstawy do tego aby przypuszczać, że cały majątek narodowy lub jego część zostanie rozkradziona uważa się występowanie nazwiska polityka na jakiejkolwiek wcześniejszej liście wyborczej.
Grupa szczególnie znienawidzona przez państwo polskie to mali i średni przedsiębiorcy. W czasach PRL taki ktoś - spekulant, prywaciarz - miał praktycznie z automatu status przestępcy. Nic się nie zmieniło. Traktuje się ich tak
@pies_harry: Pięknie to było widać w przypadku Kluski, którego postanowiono systemowo gnoić na każdym kroku. Nawet Wojsko Polskie zgłosiło się po jego samochody, korzystając z przepisu z którego praktycznie nigdy nie korzystało... Państwo prawa? Tak, prawa kaduka.
Masz rację, ja ostatnio średnio kontaktuję (bo za mało śpię), miałem na myśli, że idiotą to trzeba być, żeby wierzyć władzy w te bajki, że to w jakimkolwiek innym celu jest niż grabież i niszczenie. Jeśli robisz tak absurdalnie rozmyte przepisy, które można absolutnie dowolnie interpretować (z wyraźnym wskazaniem na niekorzyść obywatela) - to sprawa jest jasna.
Chciałeś jeszcze tak mało uregulowany... :(
Trudno mi jest uwierzyć, aby zaangażowany w prace legislacyjne prawnik jak pan Gwiazdowski nie znał strony RCL, gdzie można śledzić losy ustawy - począwszy od jej założeń a skończywszy na ostatecznym projekcie. Można śledzić proces legislacyjny, personalizując subskrypcję.
Projekt jest faktycznie procedowany w trybie odrębnym , stąd skrócony termin, ale projekt został
W ramach pokuty wieczorne biczowanie pięć minut przed zaśnięciem :) Tak byś zasnąć nie mógł
Ja z kolei z codziennych sytuacji nie rozumiem tego, że jak służbowo jeżdżę prywatnym samochodem, co jest rozliczane wg. stawek urzędowych (chyba sprzed 100 lat) to to co mi zwrócą za zużyte paliwo i zużycie samochodu jest obciążone podatkiem - ergo: jazda moim samochodem na rzecz czynności służbowych to mój przychód
@goromadska: Na pewno są, tylko nikt nie chce ich czytać.