Nie ma na leki ani na jedzenie. ZUS chce od niego 50 tys. zł
![Nie ma na leki ani na jedzenie. ZUS chce od niego 50 tys. zł](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_ID30ohNvEilfXVQLJOglIfPsRf0DckIk,w300h194.jpg)
Chory łodzianin żyje za 675 złotych miesięcznie. Nie ma na leki ani na jedzenie. Tymczasem ZUS żąda od niego zwrotu prawie 50 tys. złotych renty.
- #
- #
- 92
Chory łodzianin żyje za 675 złotych miesięcznie. Nie ma na leki ani na jedzenie. Tymczasem ZUS żąda od niego zwrotu prawie 50 tys. złotych renty.
Komentarze (92)
najlepsze
Potem - siedząc już w więzieniu, w którym dostaje regularnie posiłki, opiekę lekarską i rehabilitacyjną przysługującą każdemu skazanemu oraz ciepłą celę wysłałbym podziękowania do głównego dyrektora ZUS za wypełnianie misji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i poprawy mej jakości życia.
Edit: ku*wa mać, tak
Problem rozwiązany
źródło: comment_Gznl7sMiPootKdCoKz5w17UIr6b17QzK.jpg
PobierzTeraz go wszystkim szkoda, ale jak pracował na biało czy czarno na budowach, jak pobierał publiczne wykształcenie (za które my płacimy w podatkach) i je olewał, to wszystko było okay.
gdy bohater podjął prace i olał szkołę to powinien zrezygnować z pobieranej renty...nie zrobił tego więc trzeba teraz oddać to co wziął bezprawnie...
dla mnie to artykuł w stylu GW czyli żale kogoś, kto chciał dymać Państwo ale się nie udało
swoją drogą co z odszkodowaniem od
obawiam się, że chłopak pracował na czarno, żeby nie stracić świadczeń.
Poza tym, skoro nie bardzo pamięta w jaki sposób doszło do wypadku, nie będzie też w stanie udowodnić, że wynikło to z powodu niedbałości czy zaniechania od strony pracodawcy.
czy to znaczy, że teraz ma nie ponosić odpowiedzialności za swoje decyzje? To ma być powód, dla którego zostaną uchylone konsekwencje?
Chłopak wiedział, że bezprawnie doi ZUS. Do tego pracował na czarno, żeby nie stracić świadczeń.
Sam artykuł jest nierzetelny i gra na emocjach. Parę faktów zostało przemilczane. Kiedy był ten wypadek? Ile lat przed wypadkiem bezprawnie pobierał świadczenia? Co to znaczy eufemizm "nie chodził na wszystkie zajęcia"?