„Kochaliśmy Go. Jak Ojca i jak Przyjaciela” - żałoba po śmierci Stalina
![„Kochaliśmy Go. Jak Ojca i jak Przyjaciela” - żałoba po śmierci Stalina](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_YIwmlvSQ70jC5rAeXeH9sakzj80L3LOW,w300h194.jpg)
„Kochaliśmy Go. Jak Ojca i jak Przyjaciela” – pisał Leon Kruczkowski w „Życiu Warszawy” po śmierci Stalina. Publikowane wówczas wypowiedzi, artykuły i wiersze, tworzyły atmosferę, którą Jan Nowak Jeziorański oceniał jako „dni największego poniżenia polskiej inteligencji twórczej”.
![Czajna_Seczen](https://wykop.pl/cdn/c0834752/84e37b0b6a2fe6f2ac2f759fe6e987bc3fff424e7f3b9f92d3671a4579cc4097,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 64
Komentarze (64)
najlepsze
o śmierci Józefa Stalina
W 1953 sygnatariuszka Rezolucji Związku Literatów Polskich w Krakowie w sprawie procesu krakowskiego[8].
W Krakowie jesienią 2009
W
@memep1: Oczywiście ludzie nie wiedzieli wtedy kto odpowiadał za Katyń i kto mordował partyzantów na UB eckich katowniach. Ludzie wtedy wiedzieli duzo i nie ma sensu tłumaczyć zachowania tej "inteligencji". Prawdziwa polska inteligencja leżała wtedy w zbiorowych mogiłach albo była poza
@memep1: polecam literaturę z tamtych czasów. Na przykład 'Dziennik 1954' Leopolda Tyrmanda pisany na gorąco. Ludzie DOSKONALE wiedzieli czym komunistyczna zaraza jest naprawdę i o tym kto się jej wysługuje, żeby jadać w trendi restauracjach na czystym obrusie. To, że w roku 2013 wciąż pojawiają się takie głosy jak twój świadczy tylko o stopniu wyprania umysłów resztki ludzi wciąż wierzącej w
my tego nie zrozumiemy, ktoś kto tego nie przeżył, i nie wiedział czy o 23 ktoś ci nie zacznie walić do drzwi, 4 facetów z tępymi mordami....
Nie ma co teraz tego oceniać, było, mineło, trzeba pilnować żeby nie wróciło
Niektórzy czynili tak zapewne z czystego konformizmu, inni się po prostu bali, a jeszcze inni jak Woroszylski czy Ważyk byli naprawdę przekonani, że odwrotu od komunizmu po prostu nie ma i szczerze w wielkość Stalina wierzyli. Nie wiadomo dziś, ile już w tym wszystkim było wyrachowania, a ile zindoktrynowania.
Myślę, że lepiej niż podanie wszystkich nazwisk, wydawnictw i organów, atmosferę tamtych dni oddają zapiski Marii Dąbrowskiej z Dzienników o tym, że wytworzyła się paranoja spowodowana nie propagandową wyliczanką zasług i walorów Stalina, ale - czynione jeszcze przed jego śmiercią - przerwy w transmisji radiowej, po to, aby co godzinę lub co kilka informować o zmianie tętna przywódcy ZSRR czy aktualnym ciśnieniu krwi. To jest dopiero terror informacyjny, spowodowany lawiną detali fizjologicznych. Osobiście myślę, że mogło to oddziaływać równie mocno - jeśli nie mocniej - niż zmasowana propaganda polityczna - ta była w tamtym czasie i tak codziennością.
Dorzucam
@shadowboxer: działa i to jak: nie wdając się w oceny i porównania postaci i okoliczności - wystarczy przypomnieć, że po śmierci poprzedniego papieża kibice polscy spotkali się i podpisali odwieczne porozumienie o zaprzestaniu wszelkich sporów
@memep1: Możliwe jeśli są sytuacje wyjątkowe.
"Ten człowiek odwrócił cały porządek świata, a nas Gruzinów, wyniósł na należyty nam poziom. Modlę się, żeby jego dusza była w światłości i żeby ludzie zawsze go wspominali. Niech żyje Stalin i niech żyje lud nasz, który wydał Stalina!
Sonia:
-Amen"
- Na co umarł Stalin?
- Na szczęście!
Teraz jeszcze bardziej się utwierdziłem w przekonaniu że mają ostro poryte banie.
islamscy ekstremisci, chińczycy, nazisci, japończycy(2 wojna swiatowa), rewolucja francuska, wyrżnięcie w pień indian w ameryce, inkwizycje, wojny krzyżowe.... wybieraj co chcesz, ogólnie ludzie jako zwierzęta są zdrowo poryci