Aż strach się bać. Jeśli ja, ojciec i brat przez kolejny rok nie dostaniemy żadnego mandatu to okradniemy budżet państwa na przeszło 1500zł. Jak urząd skarbowy to wykryje to trzeba będzie samochód sprzedać, żeby kary opłacić :(
Dzięki temu że nie musiał zatrudniać żadnej firmy do barania rynku i napisania ekspertyzy zaoszczędził na wydatkach publicznych (po przetargu gdzie wygrała by firma kolegi, pewnie jakieś 200 000 pln) z naszych podatków, a więc przysługuje mu 100 000 pln premii.
Irytuje mnie polski rząd i urzędnicy. Plany i zapowiedzi traktują jako oczywistość, że tak ma być. Najlepszym przykładem jest wliczanie „zysków” z mandatów do budżetu na nowy rok. Rozumiem jakby do noworocznego planu wliczali pieniądze zdobyte z zeszłego roku, bo kwota ta jest już pewna (została jednak wydana na bieżąco). Ci jednak stwierdzają, że „zarobimy” więcej z fotoradarów. W tym roku już się przejechali na tym przy fotoradarach.
Komentarze (45)
najlepsze
...ile jeszcze lat tej śmierdzącej komuny będzie pełno naokoło?
Dzięki temu że nie musiał zatrudniać żadnej firmy do barania rynku i napisania ekspertyzy zaoszczędził na wydatkach publicznych (po przetargu gdzie wygrała by firma kolegi, pewnie jakieś 200 000 pln) z naszych podatków, a więc przysługuje mu 100 000 pln premii.
Takie oszczędności to rozumiem!!!
D z i ę k u j e m y !!!
Komentarz usunięty przez moderatora