Mój kabli nie dotyka (pies za szczeniaka owszem), ale jego hobby to zrzucanie rzeczy z biurka i półek. Jedna po drugiej. Ucierpiał aparat, bronzer (taki brązowy puder na policzki - przyp. red.), szklany bałwanek i wiele innych ;_;
@Aerials: Moja matka trzyma nad łóżkiem takie spore drewniane figurki kotów. Jedna waży z dobre 2kg. Kiedyś w nocy o mało nie dostała takim po łbie bo kotek stwierdził, że sobie je pozrzuca na domowników dla hecy. Od tej pory kot nie nocuje w pokoju rodziców.
Są podobno jakieś specjalne preparaty na to, żeby szczury czy koty nie gryzły kabli. Poza tym, jak to ma być FACHOWO obrobiony przewód to ja dziękuję...
@bananamoka: A na dodatek w tle scieżka dźwiękowa z jednego z lepszych rosyjskich filmów - "Moskwa nie wierzy łzom". Wykop za to w równej mierze co za kota :)
Komentarze (98)
najlepsze
Dokończyłem sam w inny sposób niż jest napisane. Idę spać ;)