Zadzwonił na policję, bo źle się poczuł po marihuanie. Grożą mu 3 lata.
Bardzo nietypowe zgłoszenie odebrali w niedzielę policjanci z Kalisza. Zadzwonił do nich 20-letni mężczyzna, który twierdził, że źle się czuje po zażyciu... marihuany. Okazało się, że nie wymagał hospitalizacji, ale znaleziono przy nim narkotyk. Teraz grozi mu do trzech lat więzienia.
maakumba z- #
- #
- #
- #
- 111
Komentarze (111)
najlepsze
Prawda jest taka, że dużo osób które pierwszy raz zajarają to się boją. Myślą że jak sobie zajarają to będą się śmiać. A nie zawsze to tak działa.
Serce nap!$@#%@a, dziwna zamuła, napady gorąca, bywa często że nie ma czucia w dłoniach i rękach, można ściskać jakiś przedmiot (np. telefon) w ręce, a czuć to dopiero po
Komentarz usunięty przez moderatora
Mimo, że pewnie domyślał się, że mogą być z tego jakieś konsekwencje, to zadzwonił do służb mundurowych z prośbą o pomoc, a oni jednak przyjechali i byli gotowi pomóc - tak powinno być.
Problemem jest tu głupie, nieżyciowe prawo - trzeba je zmienić i będzie się nam żyło lepiej.
Przerażający jest brak świadomości ludzi na temat substancji psychoaktywnych. I możliwość, że w blancie znajdzie się jakaś szkodliwa substancja...