dla zainteresowanych co śpiewa w tle (czasy w których pierwszy raz pojawiają się nowe gatunki) : 0:11 rudzik i kukułka,0:13 pierwiosnek, 0:16 dzięcioł zielonosiwy, 0:24 śpiewak, 0:37 wrona siwa,1:07 zięba, 1:11 słowik szary, 1:50 piegża, wszystkie do spotkania w Polsce.
Magia. Znam ten klimat. Ciemno, przed wschodem, siedzę sobie na jakiejś górze lub pagórku... śpiew ptaków, zimno, wilgotno, mgła, wschodzi słońce, zero odgłosów cywilizacji, gdzieniegdzie przebiegnie sarna, zając, czasem dzik... chwila zadumy, głęboki oddech, siadam na rower i wracam na dół - do szarego świata :)
Też znam ten klimat... Gdy idę latem w kimono po 3 by za chwilkę usłyszeć jak las obok mojego domu zaczyna podkręcać regulator. Biorę głęboki wdech, zaciskam pięści, wkładamy głowę pod poduszkę i próbuje zasnąć. ;-)
Ta cisza, zapach, powietrze podczas letniego poranka mają w sobie magię, to prawda. Byłem w te wakacje nad rzeką, i mimo świetnych imprezowych wieczorów to często wstawaliśmy o tej trzeciej lub czwartej, tylko po to, żeby podziwiać przyrodę.
Niby nic na tym filmiku nie było, a jednak można się przy nim rozmarzyć... od razu zapragnąłem usiąść z rana nad brzegiem jeziora, zarzucić wędkę i posłuchać ciszy.
Może nie zawsze mam taką różnorodność w jednym miejscu, ale właśnie dlatego lubię mieszkać na wsi. Cisza spokój, oczywiście ma to też swoje wady ale w takich momentach jak wyżej zapomina się o tym.
Komentarze (94)
najlepsze
w blokach tez jest kontakt z naturą - na przykład zdziczałe gołębie %##@%#@jące balkon i parapet ;)
Też znam ten klimat... Gdy idę latem w kimono po 3 by za chwilkę usłyszeć jak las obok mojego domu zaczyna podkręcać regulator. Biorę głęboki wdech, zaciskam pięści, wkładamy głowę pod poduszkę i próbuje zasnąć. ;-)
Jeszcze tylko góry na horyzoncie i byłoby idelanie:)
Mówisz o tym przymrozku który widać na początku na trawie : >?
Polecam na 20 minut przed snem sobie to zarzucić na słuchawki. Odchodzą wszystkie stresy i można się zdecydowanie lepiej wyspać.