Państwo nie będzie budować dróg we wschodniej Polsce. Nie są potrzebne!
Większość dróg Polski wschodniej wypadła poza listę rządowych priorytetów. Nie ma też co liczyć na autostrady. Brawo Tusk i reszta po co Polsce wschodniej drogi i autostrady? mogą przecież zaprzegać konie do wozu i też bedzie!
g.....m z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 131
Komentarze (131)
najlepsze
Wystarczyłoby zrobić obwodnicę w Kołbieli, i czas jazdy by się skrócił o 10 minut w świetnych warunkach, w gorszych (które są zazwyczaj) o jakieś pół godziny. Na 2,5 godzinnej trasie pół godziny to dużo.
Same plusy.
"Zachód" wcale nie jest znacznie lepiej finansowany ot tak. Ma to szczęście, że jest tam kilka sporych miast które to należy jakoś połączyć zarówno wzajemnie jak i ze strategicznym partnerem handlowym - Niemcami. Oczywiście taka droga nie wiedzie przez eter tylko mniejsze miejscowości, ale nigdy nie zostałaby wybudowana bez tego nadrzędnego celu.
Na "Zachodzie" jest też ładny pas niczego zwany inaczej pojezierzem pomorskim i jest doskonale porównywalny do pasa wschodnio-północnego Polski. Mają wizualnie (na mapach) podobną gęstość zaludnienia i podobnie nie są tranzytowe. Z tego głównie powodu nie są na żadnych listach priorytetowych... po prostu więcej korzyści przyniosą inwestycje w innych miejscach, powód jest banalny ale chyba ciężko z nim polemizować?
Niektórzy
To samo co w proPO Warmińsko-Mazurskim czyli nic. Jedyne co tam się udało ostatnio zrobić to mały ruch graniczny z Rosją.
Im mniej dróg tym większe natężenie.
Skoro i tak jest niskie najzwyczajniej wschód jest dużo rzadziej zaludniony z czym chyba ciężko się nie zgodzić? Podobnie rzecz ma się na pojezierzu pomorskim. Mało ludzi, mało dróg...
- Czym się różni parlamentarzysta od prostytutki?
- Prostytutka jak dostanie pieniądze, to spełni życzenia klienta.
Tylko właściwie, nie jest ono takie zabawne... :>
Nic nigdy się w tym kraju nie zmieni. Daję sobie dwa lata na wyjazd.