Portfel, Policja i próba uczciwości... Czyli nie warto być miłym.
Niedawno na moim forum pojawił się temat, przekleiłem go. Uważam tego użytkownika za osobę godną zaufania, więc raczej nie kłamie. Wypadało by poznać zdanie obu stron. Może jeśli to nagłośnimy zajmą się tym wielkie media i dowiemy się dlaczego.
Czarny1337 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 256
Komentarze (256)
najlepsze
Po drugie po co ten po**b kazał niepełnosprawnej 14letniej siostrze oddać dokumenty tej osobie a sam popijał herbatę z dziewczyną?
Ja, kiedyś zgubiłem prawko, znalazca zadzwonił za kilka dni (może te kilka dni gdzieś leżało), przez tel nie pytał o żadne znaleźne czy coś, ale i tak wiedziałem że wypada zanieść, dostał parę złotych...
Kiedyś zdażyło mi się zauważyć leżącego na przystanku chłopaka, była ok 1-2 w nocy, ja byłem dosyć pijany, ale jak go ruszyłem to zupełnie nie
Na miejscu tej kobiety, też bym na 'spotkanie' przyszedł z policją. Co to za pomysł w ogóle, żeby samemu oddawać i prosić o nagrodę? Zwrócę tylko uwagę, że złodzieje też tak robią, kradną a potem proszą o 'nagrodę' za dokumenty, kasy w portfelu oczywiscie juz nie ma. Zaczyna sie od portfeli, poźniej są samochody, a
A więc mogło to wyglądać tak:
Pani zostawiła portfel, ale po chwili przypomniała sobie o tym fakcie i już go tam nie było (potraktowała to jak kradzież, w związku z czym powiadomiła Policję). Chłopiec, który odnalazł portfel powiadomił Panią o tym fakcie po upływie znacznego czasu, przez naszą-klasę (dodatkowa nieufność do Internetu wśród ludzi w wieku >35 lat). Zaproponował portfel w zamian za
Kobiecie ukradziono portfel, złodziej po wyjęciu kasy zostawił potfel jeszcze w tym samym markecie (lub po prostu baba zostawila). Znalazł to idota, ale ze kasy nie bylo a sa dokumenty to moze bedzie przynajmniej znaleźne, dlatego tez nie oddal do punktu obslugi klienta w tym samym sklepie. Znalazl kobiete przez nasza klase i napisal ' jej, że mam jej dokumenty i mogę jej oddać. Zapytałem się jaką nagrodę za
Komentarz usunięty przez moderatora
2. Zawijanie wierszy to fajna opcja
3. Nie znam się na prawie ale Art. 186 chyba coś wspomina o znaleźnym
4. Myślę że chłopak nie chciał uczynić bezinteresownego dobrego uczynku lecz postąpić zgodnie z modelem "win - win" moje zwycięstwo twoim zwycięstwem (ja dostane kasę ty będziesz miał portfel) . Nie jest to jednak zwykły uczynek wg. tego co nas uczyli na religii jak ktoś chodził. ;P
5. Chłopak