Sobota dilująca, czyli jak pracuje i ile zarabia diler narkotyków
Dzień spędzony z dilerem narkotyków "pracującym" w Wejherowie na Pomorzu. 5.45 rano. Chodzimy po osiedlu. Gdzieniegdzie palą się światła. Mieszkańcy idą do sklepu, niektórzy śpieszą się do pracy. Młodzież wraca z piątkowych imprez. - Potencjalna klientela – mówi Artur - uważnie obserwując przechodzących. Kiedyś na pewno się poznamy – stwierdza śmiejąc się.
rejestrator z- #
- #
- #
- #
- #
- 9
Komentarze (9)
najlepsze
8.00. Jesteśmy przy boisku. - Byleby kasa była. Na krechę nie daję. Spoko. Nara.
Prawdziwe aż do bólu...