700 mln zł na przejścia pod autostradami - od roku żadne zwierze nie przeszło
Na wielu przejściach dla zwierząt wybudowanych pod autostradą Kulczyka kosztem 700 mln zł nie pojawiło się żadne zwierzę - wynika monitoringu. Koszt jednego - 20 mln złotych równowartość budżetu małej gminy. W Mierzynie postawiliby za to całą szkołę razem z salą gimnastyczną
Jawoorek z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 169
Komentarze (169)
najlepsze
Trudno jednoznacznie ocenić, czy wpis jest prawdziwy ale na końcu jest link do filmu z monitoringu przejść na A4: http://www.youtube.com/watch?v=_f_uYUSyGqM&feature=plcp
Szczerze mówiąc trudno mi sobie wyobrazić sytuację, w której zmusza się przedsiębiorcę do wydania tak astronomicznych pieniędzy
Komentarz usunięty przez moderatora
@maakumba: Dokładnie, chciałbym wiedzieć ile to jest "wiele" z 35 dla autora bulwersującego artykułu, ale ile przejść jest używanych i jakie byłyby skutki ich braku. Tych liczb oczywiście nie podał, postawił przed oczami szóstke w totolotka i biedne gminy.
http://en.wikipedia.org/wiki/Wildlife_crossing#Costs_and_benefits
@zoombie: Albo zatrudnić osoby które przeprowadzają pod szkołami dzieci przez drogę
Przecież Kulczyk nie stworzył przepisów, które wymuszają stworzenie takich przejść. Jakby ich nie zbudował, to płaciłby kary.
Jak już twierdzą, że te pieniądze zmarnowano, to niech się czepiają tych, co takie przepisy wprowadzili, albo tych,
Komentarz usunięty przez moderatora
Tak źle i tak nie dobrze.
Tylko założenie jest takie, że jesli zwierzęta będą przechodzić kładkami, nie będą dzięki temu wbiegać na autostradę. Tak samo jak ogrodzenia, ta sama idea tylko trochę inny sposób. I, tak jak piszą koledzy wyżej, na to potrzeba czasu.