A jak coś zjesz, wypijesz na terenie sklepu bez zapłaty to nie jest to przywłaszczenie cudzej własności (czyt. kradzież)?
Ale przecież nie uciekł. Chciał zapłacić ale go dopadła niedyspozycja fizyczna. Nie jego wina że policja go zabrała uniemożliwiając uregulowanie rachunku. Po wyjściu z izby wytrzeźwień powinien udać się do sklepu, zapłacić i tyle sprawy.
Komentarze (28)
najlepsze
Dziwne, przecież jej nie wyniósł. To jak może odpowiadać za kradzież.
Ale przecież nie uciekł. Chciał zapłacić ale go dopadła niedyspozycja fizyczna. Nie jego wina że policja go zabrała uniemożliwiając uregulowanie rachunku. Po wyjściu z izby wytrzeźwień powinien udać się do sklepu, zapłacić i tyle sprawy.
Ale nie z własnej woli. Przemocą go zabrali. Winni są więc policjanci.
A tak nawiasem to jest chyba oczywiste że mu ta wódka zaszkodziła. Powinien podać Kaufland do sądu o odszkodowanie.