Żal, nie dość że duka to jeszcze reklamuje transport krakowskimi bydłowozami. Trzeba być niespełna rozumu żeby mając gdzieś dalej niż 3 przystanki jechać gdzieś KKM, rowerek jak jest ciepło jest spoko, ale gnieść się w wiecznie zatłoczonych autobusach/tramwajach z nabuzowanym bydłem to nieporozumienie.
Mało osłuchany angielski, wystarczyłoby kilka wyjazdów za granicę i pooglądać trochę seriali/filmów po angielsku i by lepiej mówiła.
Albo po prostu dobrze kuje słówka, wtedy też tak jest, nieraz widywałem to w szkole, gdzie ludzie mieli FATALNY akcent, ale słówka wykute na blaszkę, nieważne, że czasem nie potrafili ich wymówić, czy wytłumaczyć po polsku/angielsku co znaczą, ale znali. Cholerne kujony.
Komentarze (399)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Albo po prostu dobrze kuje słówka, wtedy też tak jest, nieraz widywałem to w szkole, gdzie ludzie mieli FATALNY akcent, ale słówka wykute na blaszkę, nieważne, że czasem nie potrafili ich wymówić, czy wytłumaczyć po polsku/angielsku co znaczą, ale znali. Cholerne kujony.
Co jak co ale trochę Krakowa na filmiku widać i to takiego pokazanego z dobrej strony.
EDIT: Jednak przyznała się, że jest z Polibudy.