Gofry, wata, obwarzanki i pożyczki na cmentarzach. Czy psują atmosferę zadumy?
Wczoraj i dziś przed wrocławskimi cmentarzami, oprócz stoisk ze zniczami i chryzantemami, spotkać można było ludzi oferujących kredyty, sprzedających gofry, obwarzanki czy kawę.
k.....7 z- #
- #
- #
- 19
Komentarze (19)
najlepsze
tylko, że w tym przypadku było raczej na odwrót - podaż wykreowała popyt. Bo wątpię, żeby ci straganiarze robili badania rynku i wyszło im że ludzie mają potrzebę kupowania gofrów na cmentarzu czy brania kredytów. inaczej mówiąc - wciska się ludziom takie rzeczy bez pytania. dzisiaj w większości marketingowcy kreują potrzeby na które mają już rozwiązania (żeby je sprzedać) niż zaspokajać potrzeby które społeczeństwo zgłasza.
Nie wiem czy fajnie
To nie były oscypki. W zasadzie w Zakopanym prawdziwe oscypki tylko u zaufanych gospodarzy.
a potem
Z resztą zakop, gorzkie żale.
coraz więcej ostatnio gorzkich żali, jakaś plaga, nie mają ludzie większych problemów w życiu niż kiełbaski które "psują atmosferę zadumy" ?