Warszawa: demonstracja w obronie Tybetu pod ambasadą Chin
Przed ambasadą Chin w Warszawie 50 demonstrantów, sprzeciwiając się łamaniu praw człowieka w Tybecie i domagając się uwolnienia tybetańskich więźniów politycznych. Korespondent: - Tybet jest częścią Chin. Tybet od zawsze należał do Chin. Tybetańczyk: - Nie, nie, nie... Korespondent: - Tak, tak, tak... Tybetańczyk: - Nie, nie, nie... Korespondent: - Tak tak tak. Tybet zawsze należał do Chin.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 8
Komentarze (8)
najlepsze
Wiadomo że rząd ma stać na straży obywateli - protesty są słuszne wtedy kiedy nie stoi - np. jak w przypadku 3 rzeszy, czy właśnie chin... I nadal nie rozumiem twoich wywodów o katolikach - przecież tam wszystkie wyznania są prześladowane na równi...
Szkoda tylko, ze przy okazji u nas wszyscy olewaja inne wiary, mimo, ze w konstytucji jest niby rownosc traktowania.
Zaściankowość i ograniczenie umysłowe w najprzedniejszym wykonaniu.
"a ja nie mam nic przeciwko by polacy byli niemcami."
Polecam najpierw trochę się dowiedzieć o tybecie i jego historii a później się wypowiadać.